Epidemia żółtaczki pokarmowej w Polsce. Brakuje miejsc na oddziałach i szczepionek
Tak źle dawno nie było. Epidemiolodzy alarmują o gwałtownym wzroście zachorowań na tzw. chorobę brudnych rąk, czyli żółtaczkę pokarmową. Najwięcej przypadków odnotowano w województwie mazowieckim, wielkopolskim, łódzkim, zachodniopomorskim, małopolskim i śląskim. Co więcej, ich liczba ciągle wzrasta.
18.10.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Liczba chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu A w Polsce nie była duża W 2014 r. odnotowano 76 przypadków, w 2015 - 49, a w 2016 - 35. Aż do teraz. Według specjalistów od marca mamy do czynienia z epidemią - informuje "Gazeta Wyborcza".
- W porównaniu z medianą z lat 2009-16 mamy aż 32-wzrost - powiedziała w rozmowie z dziennikiem dr Iwona Paradowska-Stankiewicz, kierowniczka Zakładu Epidemiologii w Państwowym Zakładzie Higieny.
W samej Warszawie odnotowano 504 przypadki zachorowań, w województwie mazowieckim - 580. To dane z 15 października. Zachorowań ciągle przybywa. Powodów do niepokoju jest jednak więcej.
Jak donoszą internauci ze Śląska, brakuje miejsc na oddziałach zakaźnych. Sanepid informuje z kolei o tym, że zaczyna brakować szczepionek. Ślązacy próbują kupić je w Czechach, jednak tam też (jak w kilkunastu krajach w Europie) odnotowano wzrost zakażeń.
- Szczepienia przeciw WZW A zalecano dotąd m.in. wyjeżdżającym do krajów o wysokim stopniu zachorowań, zwykle tropikalnych. Ale teraz nie trzeba wyjeżdżać, by narazić się na zakażenie - zaznaczyła Renata Cieślik-Tarkota, kierowniczka oddziału epidemiologii w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.
Czym jest WZW A?
Wirusowe zapalenie wątroby typu A wywołuje wirus HAV wydalany z kałem. Zakażenie następuje poprzez przewód pokarmowy. Osłabienie, senność, bóle głowy. brak apetytu, gorączka ból w okolicach wątroby, żółty kolor skóry i swędzenie - to objawy choroby. Jeśli wystąpią powikłania, może dojść do uszkodzenia szpiku i wątroby.
Od zakażenia do zachorowania może upłynąć nawet 50 dni. Jak podało Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, ogniska wystąpiły m.in. u mężczyzn, którzy uprawiali seks analno-oralny.
Jak uchronić się przed żółtaczką pokarmową? - Myć jak najczęściej ręce, zwłaszcza przed jedzeniem i po wyjściu z toalety - podkreśliła Cieślik-Tarkota. Do tego powinniśmy stosować pasty lub płyny dezynfekujące, które mają działanie nie tylko przeciwbakteryjne, ale też przeciwwirusowe. Myć należy też żywność.
Chorym zaleca się stosowanie odpowiedniej diety i ograniczenie aktywności fizycznej.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"