PolskaEmerytura z własnego konta

Emerytura z własnego konta

Rząd chce, by od pierwszego kwietnia przyszłego roku powstały indywidualne konta emerytalne. Rada ministrów przyjęła projekt ustawy w tej sprawie.

05.08.2003 | aktual.: 06.08.2003 19:21

Przewiduje ona, że każda osoba będzie mogła założyć osobiste konto, na którym będzie odkładała dodatkowe pieniądze na emeryturę. Oszczędności na tym koncie będą zwolnione z podatku kapitałowego, chyba, że pieniądze zostaną wycofane przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Obowiązywać będzie jednak ograniczenie kwoty wpłacanej na konto - rocznie nie będzie mogła być ona wyższa niż 150% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto, obecnie wynosi to około 3 000 złotych.

Wiceminister pracy Krzysztof Pater powiedział, że celem ustawy jest pobudzenie do dodatkowego oszczędzania na okres starości. Zdaniem wiceministra indywidualne konta emerytalne będą korzystniejsze niż dotychczas proponowane formy oszczędności w trzecim filarze.

Indywidualne konto emerytalne będzie można założyć w funduszach inwestycyjnych, domach maklerskich i zakładach ubezpieczeniowych. Będzie można jednak posiadać jedynie jedno takie konto. Na instytucje prowadzące konta nie zostaną nałożone żaden ograniczenia dotyczące sposobów inwestowania pieniędzy.

Rada ministrów przyjęła też drugi projekt ustawy - o pracowniczych programach emerytalnych. Projekt ma zastąpić obowiązującą ustawę i zachęcić pracodawców do tworzenia takich programów. Ma to być osiągnięte przez bardziej elastyczne przepisy umożliwiające na przykład zawieszenie bądź zmniejszenie opłacanej składki w przypadku trudności finansowych firmy. Wiceminister Pater ma nadzieję, że ustawa spowoduje rozwój takich programów, gdyż dzięki temu dodatkowe ubezpieczenie emerytalne otrzymają osoby, których indywidualnie nie byłoby stać na oszczędzanie. Pieniądze z kont w pracowniczych programach emerytalnych będzie można przekazywać na indywidualne konta emerytalne.

W tej chwili działa około 200 pracowniczych programów emerytalnych obejmujących około 80 tysięcy osób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)