Jest ultimatum dla Elona Muska. Ma trzy tygodnie, musi wydać 44 mld dolarów
Amerykański sąd w stanie Delaware w USA wstrzymał proces, który zarząd Twittera wytoczył Elonowi Muskowi. Wszystko za sprawą deklaracji złożonej dzień wcześniej. Amerykański miliarder dostał trzy tygodnie na sfinalizowanie umowy o zakupie platformy. W przeciwnym razie sprawa trafi na wokandę.
07.10.2022 | aktual.: 07.10.2022 06:39
Sąd w stanie Delaware w USA wstrzymał w czwartek proces z pozwu platformy społecznościowej Twitter Inc. przeciwko Elonowi Muskowi, który dzień wcześniej oświadczył, że jest gotów kupić Twittera za pierwotnie uzgodnioną z serwisem cenę 44 mld dolarów.
Sąd w ten sposób zgodził się dać Muskowi, który miał stanąć na rozprawie 17 października, czas na sfinalizowanie transakcji. Postępowanie sądowe zostało wstrzymane do 28 października.
Sędzia Kathaleen McCormick oświadczyła, że jeśli umowa nie zostanie zamknięta w powyższym terminie, strony mają się z nią skontaktować, aby ustalić termin rozprawy w listopadzie.
Twitter w rękach Elona Muska? Raz wycofał się z transakcji
Miliarder w kwietniu złożył ofertę zakupu Twittera opiewającą na 44 mld dolarów. Zaznaczył przy tym, że jednym z jego priorytetów będzie zmniejszenie liczby fałszywych kont na serwisie. W maju wycofał się jednak z oferty, twierdząc, że Twitter nie chce udzielić mu informacji o tym, ile kont użytkowników jest fałszywych.
W lipcu Musk podał, że wycofuje się z zakupu z powodu "fałszywych i wprowadzających w błąd" informacji o firmie. Wkrótce potem Twitter podał Muska do sądu, a cena akcji serwisu znacznie spadła.
Musk musiałby zapłacić 1 mld dol., gdyby wycofał się z umowy ze względów, które nie zostały w niej przewidziane.