Eleganckie sklepy najtaniej wynajmiesz w Warszawie, Budapeszcie i Bukareszcie
Za wynajęcie sklepu przy eleganckiej ulicy w
Moskwie płaci się trzy razy więcej niż w Warszawie. W Londynie wynajęcie sklepu jest pięć razy droższe niż w polskiej stolicy.
Z raportu przygotowanego przez * Jones Lang LaSalle* - firmę zajmującą się rynkiem nieruchomości w Europie Środkowej i Zachodniej - wynika, że mniej niż w Warszawie za wynajęcie sklepu albo powierzchni handlowej w bardzo dobrym punkcie miasta trzeba zapłacić w Budapeszcie i w Bukareszcie.
Raport potwierdza też, że coraz trudniej wynająć powierzchnie biurowe w centrum stolicy i prawdopodobnie będzie jeszcze trudniej. To kolejny dowód, który świadczy o pogorszeniu się sytuacji ekonomicznej w Polsce i na świecie - twierdzą eksperci.
Według autorów raportu, stawki za wynajęcie powierzchni w nowoczesnym biurowcu zbliżają się do minimum i prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku cena wynajmu metra kwadratowego w takim budynku wyniesie 28-30 dolarów za metr kwadratowy. W związku z bardzo dużą konkurencją na tym rynku, właściciele budynków oferują najemcom szereg premii - między innymi okres wolny od czynszu lub pokrycie kosztów aranżacji wnętrz.
Autorzy raportu przewidują poza tym, że ilość powierzchni biurowej oddanej do użytku w centrum w porównaniu z zeszłym rokiem spadnie znacząco, wzrośnie natomiast powierzchnia w budynkach zlokalizowanych poza centrum miasta. (mon)