Ekstradycję Mazura opóźniają Polacy?
"Rzeczpospolita" odkryła, że to Prokuratura Krajowa jest winna opóźnieniu w ekstradycji Edwarda Mazura. Dziennik powołując się na swoje źródła twierdzi, że Amerykanie nie mają nic przeciwko wydaniu biznesmena, który jest podejrzany o zlecenie zamordowania byłego szefa policji generała Marka Papały. Według gazety na przeszkodzie stoi jednak postawa polskiej strony. Prokurator Andrzej Kępiński uznał za absurdalne zarzuty gazety.
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że Amerykanie mają zastrzeżenia do szefa Wydziału Obrotu Prawnego z Zagranicą Prokuratury Krajowej Andrzeja Kępińskiego. Zarzucają mu niedokładne przygotowanie dokumentów ekstradycyjnych i opóźnianie procedury. Dziennik zauważa, że nie byłoby w tym może nic podejrzanego, gdyby nie fakt, że Kępiński doskonale zna zasady działania amerykańskiego wymiary sprawiedliwości, ponieważ przez wiele lat był konsulem w Nowym Jorku.
Prokurator Kępiński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że strona amerykańska, która według "Rzeczpospolitej" zarzuca mu błędy, chce w ten sposób usprawiedliwić własną opieszałość. Według Kępińskiego wina za opóźnienie ekstradycji leży wyłącznie po stronie amerykańskiej.
Kępiński podkreślił, że w lipcu wysłał na żądanie Amerykanów dokumenty uzupełniające. Od tego czasu nie zgłaszali oni żadnych zastrzeżeń, nie reagowali też na ponaglenia polskiej prokuratury. Kępiński zapewnił, że Prokuratura Krajowa zajmie oficjalne stanowisko w sprawie publikacji "Rzeczpospolitej".