Ekspert o tajemniczym zaginięciu: "Widziałam zdjęcie tej kobiety. Moim zdaniem to schizofrenia"
Internauci twierdzą, że trafili na trop Andżeliki Rutkowskiej, która 20 lat temu zaginęła jako 9 latka! Rozpowszechniają zdjęcie kobiety, która widywana jest w Zakopanem. Psychiatra zapewnia nas, że blondynka z fotografii jest chora psychicznie. To zastanawiające, bo żyjąca mama Andżeliki też ma takie problemy.
09.08.2018 | aktual.: 09.08.2018 13:31
Andżelika zaginęła w 1997 roku. Wyszła z domu dziadków, by odwiedzić mamę i już nie wróciła. Rodzina twierdziła, że dziecko zapadło się pod ziemię. Teraz na facebookowej grupie "Szukamy Zaginionej Andżeliki Rutkowskiej" krąży fotografia blondynki w średnim wieku, która błąka się w okolicach Krupówek. Ciotka zaginionej Andżeliki widzi w kobiecie podobieństwo do swojej kuzynki.
Wszystkiemu winna choroba?
Tata poszukiwanej nie żyje, a mama leczy się psychiatrycznie. Czy to możliwe, że mała Andżelika zachorowała już w wieku 9-lat i w wyniku zaburzeń uciekła z domu?
- Schizofrenia przeważnie pojawia się po pokwitaniu, a najczęściej w okresie 18-25 roku życia. Ale zdarzają się wyjątki. Możliwe, że już będąc w domu dziewczynka dziwnie się zachowywała. W wyniku pewnych zaburzeń mogła uciec z domu, a potem choroba ujawniła się na dobre - stwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską dr n. med. Ewa Kramarz, psychiatra i była kierownik Centrum Psychiatrycznego w Szczecinie.
Pojawia się jednak pytanie, czy to możliwe, by mała dziewczynka błąkała się sama po kraju, nie budząc niczyich podejrzeń.
- Być może leczono ją w jakimś ośrodku, ale wybrała sobie włóczęgowski tryb życia i uciekła z ośrodka. Potem jako dorosła kobieta nie budziła już takich emocji i zainteresowania przechodniów - dodaje Kramarz.
Policja szuka kobiety ze zdjęcia
Facebookową grupę "Szukamy Zaginionej Andżeliki Rutkowskiej" śledzi już ponad 2700 internautów. W ostatnich dniach zamieszczają dużo więcej informacji i dzielą się swoimi przypuszczeniami.
Pracownicy Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA potwierdzają nam, że dostają w sprawie zaginionej Andżeliki kolejne zgłoszenia.
- Informacja o poszukiwaniach kobiety ze zdjęcia została z kolei przekazana wszystkim naszym policjantom - informuje Wirtualną Polskę Agnieszka Szopińska z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Funkcjonariusze koncentrują się więc na dotarciu do blondynki, której fotografia krąży w sieci. - Chcielibyśmy ją wylegitymować i zweryfikować jej tożsamość z danymi zaginionej Andżeliki Rutkowskiej - dodaje.
"Wygląda jak większość naszych pacjentów"
Gdyby poszukiwana kobieta rzeczywiście była zaginioną przed laty dziewczynką, ustalenie jej tożsamości może być bardzo trudne.
- Niemal na pewno nie ma przy sobie dokumentów, lub nazywa się inaczej, a jej stan jest ciężki. Im wcześniej zacznie się leczenie, tym lepsze efekty można osiągnąć. Gdy dana osoba przez wiele lat odmawia przyjmowania leków, doprowadzenie jej do dobrej formy jest bardzo trudne - podkreśla Ewa Kramarz.
Zdaniem psychiatry blondynka ze zdjęcia ma zapewne schizofrenię. - Wygląda jak większość naszych pacjentów. Poza niechlujnym ubraniem ma torby, w których większość chorych nosi cały swój majątek - zaznacza.
Trwa zbiórka pieniędzy na detektywa
Andżelika zaginęła w styczniu 1997 roku. Dziś kobieta może mieć 31 lat. Jej ociec zmarł, a matka mocno podupadła na zdrowiu, ale ciotka Izabela Jankowska się nie poddaje. Wystartowała nawet z internetową zbiórką pieniędzy, które pomogłyby wynająć detektywa.
"Zwracamy się z prośbą o pomoc w zbiórce pieniędzy na poszukiwania mojej zaginionej siostrzenicy Andżeliki Rutkowskiej. Dziewczynka zaginęła 31.01.1997 r. i do tej pory jej los jest nieznany. Potrzebujemy wstępnie 10000,00 zł. na detektywa , który podejmie się próby rozwiązania tej trudnej sprawy. Kochani wierzę , że to się uda i ten koszmar się zakończy, każda złotówka się liczy i za każdą wpłatę będziemy bardzo wdzięczni. Z góry serdecznie dziękuję i jeszcze raz proszę o wsparcie" - pisze Jankowska.