Ekspert o mszy prezydenckiej. "To naruszyło charakter uroczystości"
Karol Nawrocki w południe, już po zaprzysiężeniu, udał się na mszę w intencji ojczyzny i prezydenta. Ten element uroczystości skomentował ekspert protokołu dyplomatycznego dr Janusz Sibora. - Mamy państwowe uroczystości w Sejmie, a chwilę później wydarzenie całkowicie religijne - powiedział, dodając: - Chciałbym zapytać, co by było, gdyby prezydent był bezwyznaniowy? Kilkugodzinne okienko w uroczystościach?
W środę przed południem zakończyło się Zgromadzenie Narodowe, przed którym Karol Nawrocki złożył przysięgę prezydencką. Po uroczystości w Sejmie wraz z małżonką udał się do archikatedry św. Jana Chrzciciela, gdzie w południe odbyła się msza w intencji ojczyzny i prezydenta. Liturgii przewodniczył prymas Polski abp Wojciech Polak, a koncelebrowali ją m.in. dziekan korpusu dyplomatycznego nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC i biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz.
W mszy, oprócz pary prezydenckiej uczestniczyli m.in. były prezydent Andrzej Duda z żoną Agatą Kornhauser-Dudą, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, były premier Mateusz Morawiecki, jak również inni politycy PiS, w tym m.in. Antoni Macierewicz, Joachim Brudziński czy Przemysław Czarnek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gen. Polko o przyszłym szefie BBN. Przypomina mu słowa sprzed lat
Karol Nawrocki prezydentem. Ekspert komentuje mszę w środku uroczystości
Na organizację środowych uroczystości zwrócił uwagę w rozmowie z "Faktem" ekspert protokołu dyplomatycznego dr Janusz Sibora.
- Obecnie jesteśmy świadkami sakralizacji państwa. Mamy państwowe uroczystości w Sejmie, a chwilę później wydarzenie całkowicie religijne - przekazał, dodając: - Chciałbym zapytać, co by było, gdyby prezydent był bezwyznaniowy? Kilkugodzinne okienko w uroczystościach?
Podkreślił, że "w tym procesie zaprzysiężenia i uroczystościach, które później następują, należy uszanować osoby bezwyznaniowe". - Przykładowo w Stanach Zjednoczonych prezydenci zawsze wybierają się na mszę rano. Wielu z nich miało i ma swoje ulubione kościoły - podał.
Odnosząc się do przypadku Karola Nawrockiego, przekazał, że "ten porządek powoduje, że charakter państwowych uroczystości zostaje naruszony". - Należy zawsze uwzględniać wrażliwości wszystkich, którzy tworzą polski naród - podsumował.
Czytaj też:
Źródło: Fakt, PAP, Wirtualna Polska