ŚwiatEkspert: Donald Tusk "nie ma łatwo" wobec rywalizacji instytucji i liderów UE

Ekspert: Donald Tusk "nie ma łatwo" wobec rywalizacji instytucji i liderów UE

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który rok temu objął tę funkcję, musi rywalizować z silnymi i bardzo widocznymi szefami pozostałych instytucji UE, dlatego nie ma łatwego zadania - ocenił Roland Freudenstein z think-tanku Martens Centre.

Ekspert: Donald Tusk "nie ma łatwo" wobec rywalizacji instytucji i liderów UE
Źródło zdjęć: © WP

01.12.2015 | aktual.: 01.12.2015 08:58

- Tusk nie ma łatwo. O ile jego poprzednik, Herman Van Rompuy mógł działać za kulisami, to w nowej konstelacji brukselskiej to już nie jest możliwe - ocenił ekspert w rozmowie z PAP. Zarówno szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, jak i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini są widoczni o wiele bardziej niż ich poprzednicy. Silną rolę chce też odgrywać szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

- To już zupełnie inna gra. Dlatego przewodniczącemu Rady Europejskiej trudno jest też kształtować swój profil odpowiednio do znaczenia swojej roli. To ogromne wyzwanie dla Donalda Tuska - powiedział Freudenstein, dodając, że szef Rady Europejskiej dysponuje względnie skromnym aparatem urzędniczym.

Zdaniem eksperta "Tusk błyszczy w szczególnych sytuacjach". - Było to widać w lipcu, w chwili dramatycznego kryzysy strefy euro wokół Grecji. Wówczas w trakcie szczytu faktycznie powiedział Angeli Merkel, (prezydentowi) Francois Hollande'owi i pozostałym, że nie wyjdą z pomieszczenia, w którym negocjowali, dopóki nie będzie rozwiązania - przypomniał Freudenstein.

Jego zdaniem Tuskowi udaje się również obrona swego podejścia do polityki zagranicznej UE opartej na wartościach. - Wypowiada prawdę, że Unia Europejska ma wrogów. Mówi o tym, że stosunki transatlantyckie mają na celu wzmocnienie Zachodu. Akcentowanie sojuszu transatlantyckiego, eksportowania demokracji w kierunku wschodnim - to wszystko są rzeczy, które Tusk bardzo silnie promuje jako cele UE - ocenił Freudenstein.

W jego ocenie przewodniczący Rady Europejskiej jest dobrze oceniany przez przywódców państw UE jako negocjator, koordynator i ktoś, kto prowadzi do kompromisów. - Gdy jednak sytuacja UE staje się coraz bardziej dramatyczna, co miesiąc dochodzi do kryzysów, to liderzy państw unijnych czują się jeszcze ważniejsi i są mniej skłonni do uznawania autorytetu kogoś innego, kto reprezentuje instytucję europejską - zauważył ekspert think-tanku, związanego z Europejską Partią Ludową.

- Wydaje się jednak, że Donald Tusk poradzi sobie w tej sytuacji, ale nie należy mieć wygórowanych oczekiwań - dodał.

"Tusk musi z tym żyć"

W opinii Freudensteina część zarzutów, jakie pojawiają się wobec Tuska, gdy np. niektórzy przywódcy mieli pretensje, że zwoływał, albo nie zwoływał szczytów, są "odbiciem napięć pojawiających się wewnątrz Unii, które ujawniają się przez kryzysy". - Prawdą jest też, że Donald Tusk w oczach wielu reprezentuje pewną część państw członkowskich, a mianowicie wschód i nowe państwa członkowskie. Dlatego ewentualne pretensje do tej grupy państw czasem przekładają się na zarzuty wobec Tuska. Musi z tym żyć - ocenił ekspert.

Z Brukseli Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (105)