Trwa ładowanie...
d21sg5d
12-12-2003 17:45

Eksperci USA o podziałach w Europie

Eksperci w USA wyrażają opinię, że
konflikt na tle sposobu głosowania w Radzie Unii Europejskiej,
który dominuje na szczycie w Brukseli jest odbiciem głębszych
podziałów w Europie, ujawnionych już w związku z wojną w Iraku.

d21sg5d
d21sg5d

Prawicowy "Washington Times" cytuje dyrektora studiów europejskich w Paul Nitze School of Advenced Studies na Uniwersytecie Hopkinsa, Davida Calleo, który uważa, że spór o głosy wyraża napięcia wynikające z dominacji Niemiec i Francji na Starym Kontynencie.

_ "Hiszpanii i Polsce nie podoba się idea swego rodzaju francusko- niemieckiego zarządzania Europą, więc zawsze są gotowe stawiać opór"_ - powiedział Calleo.

Ekspert konserwatywnego American Enterprise Institute, Geoffrey Gedmin, uważa, że impas wokół głosów w Unii "jest bardziej fundamentalny niż sprawa Iraku", ponieważ "chodzi o zasady".

Jego zdaniem, Polska i Hiszpania mają uzasadnione pretensje pod adresem Francji i Niemiec o zmianę Traktatu z Nicei, przyznającej im po 27 głosów, czyli tylko o dwa mniej niż mocarstwom europejskim: Francji, Wielkiej Brytanii, Niemcom i Włochom.

d21sg5d

Gedmin przypomniał, że w Polsce agitowano za wejściem do Unii Europejskiej m.in. powołując się na ustalenia z Nicei, które "były podstawą, na której nowe demokracje przyłączyły się do UE".

Media w USA informują na razie skąpo o szczycie w Brukseli, który dla amerykańskiej opinii publicznej pozostaje w cieniu wydarzeń w Iraku i problemów polityki wewnętrznej.

Administracja prezydenta George'a W. Busha śledzi przede wszystkim plany utworzenia przez UE własnych sił zbrojnych i przestrzega, by nie dublowały one sił NATO.(iza)

d21sg5d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21sg5d
Więcej tematów