Trwa ładowanie...
27-11-2012 13:55

Eksperci ostrzegają przed skutkami ustawy refundacyjnej

Mniejsza dostępność leków dla pacjentów, spadek zatrudnienia w branży farmaceutycznej, likwidacja wielu aptek, więcej hospitalizacji w wyniku rezygnacji z wykupu leków - to skutki ustawy refundacyjnej, przed którymi ostrzega w raporcie IMS Health. Według Ministerstwa Zdrowia jest on tendencyjny, a dostępność leków się zwiększyła.

Eksperci ostrzegają przed skutkami ustawy refundacyjnejŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d33mm3v
d33mm3v

Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann ocenił, że raport jest w dużej mierze napisany na zlecenie firm farmaceutycznych, które musiały obniżyć ceny leków. - W związku z tym nie dziwię się, że nie są zadowolone z funkcjonowania tej ustawy. Ustawa jest zła, bo firmy mniej zarabiają - powiedział Neumann.

Podkreślił, że w tym roku NFZ wyda na refundację leków mniej pieniędzy niż w poprzednim, ale - jak zaznaczył - te środki będą przeznaczone na finansowanie kolejnych nowoczesnych medykamentów. - To nie są oszczędności. Wzrosła dostępność nowoczesnych leków - zapewnił Neumann.

Przyznał, że w systemie refundacyjnym zdarzają się pojedyncze przypadki nieprawidłowości. - Analizujemy tę ustawę i zastanawiamy się nad zmianami, w niektórych obszarach. Ustawa wymaga kilku poprawek, ale nie będą to zasadnicze zmiany - zaznaczył wiceminister.

Dodał, że na początku nowego roku zaplanowane jest spotkanie z przedstawicielami koncernów farmaceutycznych; propozycja nowelizacji ustawy refundacyjnej ma być zaprezentowana wiosną.

d33mm3v

Dyrektor polskiego oddziału IMS Health Michał Pilkiewicz przedstawił raport nt. wpływu ustawy na sektor farmaceutyczny oraz jej skutków dla pacjentów.

Jak podkreślił, sama idea ustawy jest dobra, jednak przepisy wymagają nowelizacji ze względu na nieprecyzyjność niektórych zapisów i brak jasnej interpretacji.

- Paradoksem ustawy jest to, że obniżyła ona średnie ceny leków, ale równocześnie zmniejszyła dostęp pacjentów do leków refundowanych oraz zwiększyła poziom współpłacenia pacjentów - zaznaczył.

Wyjaśnił, że w porównaniu z 2011 r. zmniejszyła się o blisko 1,4 tys. liczba leków podlegających refundacji, dostępnych dla pacjentów ze zniżką. - O ponad 6 proc. wzrosły natomiast ceny produktów dostępnych bez recepty, aby zrównoważyć straty producentów i aptek na spadku sprzedaży leków refundowanych - dodał Pilkiewicz.

d33mm3v

Mówił ponadto o mniejszej dostępności leków dla pacjentów. Jego zdaniem wynika to m.in. z tego, że apteki i hurtownie ograniczają poziom zapasów leków, bo obawiają się obniżek cen leków co dwa miesiące. (Resort zdrowia co dwa miesiące aktualizuje listę leków refundowanych). - Stąd wynikają problemy w realizacji recept przez pacjentów, już nie tylko w małych miejscowościach, ale także w aptekach w Warszawie - przekonywał.

Dodał, że ograniczono też możliwości refundacji dla kilkuset wskazań i choć następnie stopniowo je przywracano na kolejnych listach, jest ich finalnie mniej niż w 2011 roku.

Pilkiewicz zwrócił uwagę, że w związku z nieprecyzyjnością nowych przepisów oraz w obawie przed karami lekarze w istotny sposób zmienili swoje zachowania odnośnie wypisywania recept - np. o 22 proc. zwiększyli liczbę recept wypisanych na leki nieobjęte refundacją.

d33mm3v

- Dwukrotnie wzrosła wartość recept na leki refundowane, które zapisane zostały do wykupienia przez pacjentów ze 100 proc. odpłatnością. To oznacza, że pacjenci dodatkowo płacą za leki, które mogłyby być zrefundowane, ponad 650 mln zł rocznie z własnej kieszeni - wyjaśnił.

Jak ostrzegał, trzeba myśleć o skutkach długofalowych ograniczonego dostępu do leków i tego, że duża grupa pacjentów przestała wykupywać leki przepisane przez lekarza z powodu wzrostu odpłatności. - Pacjenci, którzy przestaną brać leki, częściej będą trafiali na hospitalizacje - mówił.

Ponadto z analiz wynika, że firmy farmaceutyczne, hurtownie i apteki zmuszone zostały do restrukturyzacji, a pracę straciło w tej branży ok. 12 tys. osób. Konsekwencją jest też zamrożenie inwestycji w tej branży, wstrzymanie nakładów na badania i rozwój nowych leków. Zdaniem Pilkiewicza dla budżetu państwa będzie to oznaczało mniejsze wpływy z podatków oraz wzrost wydatków na zasiłki dla bezrobotnych.

d33mm3v

Według IMS Health, największym beneficjentem ustawy jest Narodowy Fundusz Zdrowia, który wyda w tym roku na refundację o 2 mld zł mniej niż w 2011 r. - Brakuje jasnej strategii na co zostaną wydane te pieniądze - zwrócił uwagę Pilkiewicz.

Według prognozy IMS w 2012 r. rynek leków dostępnych na receptę w aptece zmniejszy się o 2,7 mld zł, głównie z powodu dużego spadku ilościowego (14 proc.).

Ustawa refundacyjna weszła w życie 1 stycznia 2012 r.; wprowadziła m.in. urzędowe ceny i marże leków refundowanych, zakaz promocji i reklamy aptek oraz stosowania zachęt, czyli np. przekazywania przez firmy farmaceutyczne darmowych leków dla szpitali. Zgodnie z ustawą Ministerstwo Zdrowia co dwa miesiące aktualizuje listę leków refundowanych w formie obwieszczenia. Ceny leków są negocjowane z firmami farmaceutycznymi.

d33mm3v

Dla leków refundowanych określane są limity, do wysokości których są finansowane. Limit ceny leku jest górną granicą kwoty refundowanej. Jeżeli cena detaliczna leku jest wyższa od ustalonego limitu, pacjent dopłaca różnicę. NFZ nie może przeznaczać na refundację więcej niż 17 proc. swojego rocznego budżetu.

Od 2014 roku urzędowa marża ma wynosić 5 proc. - do końca 2011 roku było to 8,91 proc. W 2012 roku marża wynosi 7 proc., w 2013 - 6 proc. urzędowej ceny zbytu.

d33mm3v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d33mm3v
Więcej tematów