Eksmisja rosyjskiej szkoły w Warszawie. Histeryczna reakcja MSZ Rosji

W sobotę rano władze Warszawy rozpoczęły eksmisję rosyjskiej szkoły z bezprawnie zajmowanych przez nią budynków należących do miasta przy ul. Kieleckiej 45. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w oficjalnym stanowisku nazywa działania "inwazją" i zapowiada "ostrą reakcję".

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow
Źródło zdjęć: © East News | Bebeto Matthews

W sobotę rano przed budynkiem przy ul. Kieleckiej 45 pojawili się urzędnicy stołecznego ratusza w asyście policjantów. Budynek zajmowany przez szkołę średnią użytkowała do tej pory Ambasada Rosji w Warszawie. Mimo prawomocnego wyroku nie wydawała budynku od 2016 roku. Właśnie dlatego, dziś rozpoczęła się eksmisja.

- Egzekucję prowadzą organy miasta stołecznego Warszawy w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych - potwierdził Wirtualnej Polsce rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

Samo biuro prasowe stołecznego ratusza na razie nie informuje o działaniach swoich urzędników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tymczasem przed godziną 13 polskiego czasu oficjalne oświadczenie w sprawie działań w Warszawie wydało MSZ Rosji.

"29 kwietnia polskie władze dokonały inwazji na szkołę przy ambasadzie rosyjskiej w Warszawie w celu jej zajęcia" - czytamy w oświadczeniu.

"Te kolejne wrogie działania władz polskich traktujemy jako rażące naruszenie Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 1961 roku i ingerencję w rosyjską własność dyplomatyczną w Polsce" - dodaje MSZ.

Rosyjscy urzędnicy zapowiadają "ostrą reakcję" i "konsekwencje dla władz polskich".

"Tak bezczelne posunięcie Warszawy, wykraczające poza ramy cywilizowanej komunikacji międzypaństwowej, nie pozostanie bez naszej ostrej reakcji i konsekwencji dla władz polskich i interesów Polski w Rosji. Muszą to zrozumieć inicjatorzy tak kontrowersyjnych i prowokacyjnych przedsięwzięć" - pisze rosyjski MSZ.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie