PolskaEkshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich. Co stanie się ze szczątkami pary prezydenckiej?

Ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich. Co stanie się ze szczątkami pary prezydenckiej?

• Ekshumacja ciał pary prezydenckiej rozpocznie się w poniedziałek ok. godz. 22.00
• Po otwarciu sarkofagu, trumny ze szczątkami zostaną przetransportowane do zakładu patomorfologii na Uniwersytecie Jagiellońskim
• Przy ekshumacji będzie pracować 14 biegłych ekspertów z Polski i zagranicy
• Biegli przeprowadzą m.in. badania DNA, radiologicznego zobrazowania przestrzennego ciał i pobiorą szereg próbek
• Ekspert: to wszystkie podstawowe i możliwe badania
• Ciała pary prezydenckiej zostaną ponownie złożone w sarkofagu 18 listopada

Ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich. Co stanie się ze szczątkami pary prezydenckiej?
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Bednarczyk

Ekshumacja ciał pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich rozpocznie się w poniedziałek około godz. 22.00. Już o godz. 18.00 Wzgórze Wawelskie zostanie dla zwiedzających zamknięte. Przy procesie otwarcia sarkofagu obecni będą trzej prokuratorzy, biegły ekspert i najbliżsi członkowie rodziny pary prezydenckiej. Jak zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową proboszcz Katedry na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki, przewidziana jest asysta kościelna, która poprowadzi modlitwę. Z informacji, które zdobyło Radio ZET, wynika także, że decyzją prokuratury, podczas ekshumacji będą obecni również przedstawiciele Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego, powołanej przez szefa MON Antoniego Macierewicza.

Po godz. 22.00 kamieniarze odsuną jedną ze ścian grobowca, by wydobyć trumny z ciałami pary prezydenckiej. Te z kolei natychmiast zostaną przetransportowane do zakładu patomorfologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, gdzie powołani biegli eksperci przeprowadzą pierwsze badania.

Sekcją zwłok Lecha i Marii Kaczyńskich będzie zajmować się czternastu biegłych. Sześcioro z nich to eksperci międzynarodowi: prof. Silke Grabherr z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie i Genewie, a także prof. Duarte Nuno Vieira (Uniwersytet Coimbra w Portulagii), prof. Guy Rutty (Uniwersytet w Leicester - Wielka Brytania), prof. Peter Leth (Uniwersytet w Odensee - Dania), dr Tony Fracasso (Uniwersyteckie Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie i Genewie w Szwajcarii), dr Fabrice Dedouit (jw.). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy i Lublina.

Obraz
© (fot. WP)

Zostaną przeprowadzone "wszystkie podstawowe badania"

Jak zapewnia Wirtualną Polskę rzeczniczka Prokuratury Krajowej, zespół śledczy włożył wiele pracy w kompletowanie zespołów fachowców. - Będą to eksperci nie tylko znani w Polsce, ale przede wszystkim międzynarodowi - zaznacza Ewa Bialik. Biegli zaczną pracę od radiologicznego zobrazowania przestrzennego ciał. Badanie będzie polegało na wykonaniu serii zdjęć radiologicznych pod różnym kątem, które pozwolą na zobrazowanie budowy danego ciała. Ponadto eksperci przeprowadzą sekcję zwłok oraz pobiorą szereg próbek do badań histopatologicznych, toksykologicznych i fizykochemicznych, które trafią między innymi do laboratoriów za granicą.

- To wszystkie podstawowe i możliwe badania, które można przeprowadzić podczas ekshumacji. Szkoda tylko, że zdecydowano się na nie tak późno. Autopsje powinny zostać przeprowadzone zaraz po sprowadzeniu ciał do Polski, jeszcze przed pochówkiem. Bez względu na to, kto i jakie badania przeprowadzał wcześniej - mówi Wirtualnej Polsce ekspert ds. medycyny sądowej prof. Mirosław Parafiniuk.

- Przy każdej ekshumacji na badania trzeba poświecić 2-3 dni, a później biegli jeszcze opracowują te badania znacznie dłużej - mówi Wirtualnej Polsce osoba z kręgu śledztwa smoleńskiego. Jednymi z kluczowych zaplanowanych badań są te potwierdzające DNA zmarłych. Wyniki możemy poznać nawet w ciągu 48 godz. Prof. Parafiniuk twierdzi, że 3 dni to wystarczający czas, by rzetelnie i dokładnie przeprowadzić zaplanowane badania.

83 ekshumacje

Ponowne złożenie ciał pary prezydenckiej w sarkofagu na Wawelu zostało zaplanowane na 18 listopada z zastrzeżeniem, że do tego czasu biegli przeprowadzą wszystkie zaplanowane badania. Gdy potwierdzi się DNA ciał, trumny zostaną złożone w krypcie św. Leonarda. Nie będzie oficjalnego pogrzebu. Jak poinformował ks. prałat Zdzisław Sochacki, odprawiona zostanie msza św. w intencji zmarłych.

Ekshumacja ciał Marii i Lecha Kaczyńskich będzie pierwszą z 83 zaplanowanych przez prokuraturę. Całe przedsięwzięcie to potężna operacja logistyczna, w którą zaangażowana będzie także żandarmeria wojskowa i policja. Podczas wyciągania trumien z grobów, cmentarze zostaną zamknięte, a przejazdy samochodów z ekshumowanymi szczątkami mają być zabezpieczane przez drogówkę. Prokurator Marek Kuczyński zapowiedział, że po przeprowadzeniu wszystkich badań i potwierdzeniu DNA, ciała mają zostać niezwłocznie złożone do grobów.

- Wykonanie ok. 80 ekshumacji - bo część ciał ekshumowano wcześniej, a niektóre zostały spopielone - to ogromna operacja. Niech nikomu się nie wydaje, że ten proces przebiegnie szybko. To musi trwać kilka miesięcy - mówi Wirtualnej Polsce osoba z kręgu śledztwa smoleńskiego. Do końca tego roku prokuratura ma nadzorować jeszcze 10 kolejnych ekshumacji. Jak zapowiedział zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek, zakończenie wszystkich ekshumacji prokuratura przewiduje na jesień lub zimę 2017 roku.

Ekshumacja pary prezydenckiej nie będzie jedyną dokonaną w Katedrze na Wawelu po II wojnie światowej. Jako pierwsze w celu badań zostały otwarte grobowce królowej Jadwigi i króla Kazimierza Jagiellończyka. W 2008 roku otwarto trumnę ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)