W tym roku po raz trzeci RPP obniżyła stopy procentowe NBP. W wyniku poprzednich dwóch obniżek - w lutym i w marcu - stopy procentowe zmalały w sumie o 2 pkt. procentowe.
Oznacza to, że w ciągu kilku tygodni możemy spodziewać się tańszych kredytów, spadnie też oprocentowanie depozytów. Zdaniem analityków oprocentowanie kredytów i depozytów zmaleje o 1-1,5 pkt. procentowego.
Główny ekonomista BRE Banku - Jankusz Jankowiak powiedział, że była to słuszna decyzja, podjęta w ostatnim sprzyjającym momencie, bo nie ma żadnych bieżących zagrożeń dla inflacji. Natomiast jedyne zagrożenie - ze strony budżetu, którego deficyt osiągnął w maju 99,3% - nie wyjaśni się aż do wyborów, ponieważ - zdaniem Jankowiaka - obecny parlament nie zajmie się raczej nowelizacją budżetu.
Według profesora Jana Winieckiego z Uniwersytetu Viadrina jeśli inflacja będzie spadać i wyjaśni się sytuacja budżetu jesienią Rada może po raz czwarty w tym roku obciąć stopy o podobną wielkość jak dzisiaj, czyli o 1,5 pkt. procentowego.
Zaraz po dzisiejszej decyzji Rady złoty nieznacznie osłabł. (ajg)
