Ekolodzy: powodzie są skutkiem zanieczyszczenia środowiska
Organizacja obrońców środowiska naturalnego World Wide Fund For Nature uważa, że błędna gospodarka wodna i przestrzenna jest współodpowiedzialna za katastrofalne skutki powodzi w Europie.
Według Honorowego Ambasadora organizacji w Polsce, piosenkarki Kayah, odpowiednie obchodzenie się z dolinami rzek da ich mieszkańcom większe bezpieczeństwo niż dotychczasowe metody ochrony.
Ekolodzy z organizacji uważają, że zagrożenie powodziowe, wzrastające na skutek zmian klimatycznych, będzie wymagać zmiany podejścia do gospodarowania rzekami i ochrony przeciwpowodziowej. Zdaniem WWF, trzeba przeanalizować usytuowanie wałów przeciwpowodziowych i rozebrać te, które nikogo nie chronią, a zwiększają zagrożenie obszarów położonych w dół rzeki. Należy też wyznaczyć w dolinach rzek tereny dla magazynowania nadmiaru wody.
Zasadniczą przyczyną zmian klimatu, a więc i powodzi, jest - zdaniem WWF - wysoka emisja gazów cieplarnianych. Organizacja apeluje więc do przywódców światowych, którzy pod koniec sierpnia przybędą na Światowy Szczyt dla Zrównoważonego Rozwoju w Johannesburgu, by podjęli konkretne kroki w celu zapobieżenia dalszym zmianom klimatycznym.
Szef instytutu, prowadzonego przez WWF w Rastatt w Badenii-Wirtembergii, Emil Dister powiedział, że niektóre zalane podczas obecnej powodzi miejscowości są same sobie winne, gdyż pozwoliły na budowę domów na zagrożonych terenach. Dister uznał za błędne zabudowywanie dolin potoków i osuszanie terenów zalewowych. W obecnej sytuacji nie ma, jego zdaniem, innego wyjścia, jak przeniesienie najbardziej zagrożonych osiedli w inne miejsca.
Informacje o kampanii przeciwpowodziowej WWF są dostępne na stronie internetowej www.wwf.pl/powodz.php, a o inicjatywie wspierającej ochronę klimatu - na stronie www.wwf.pl/0207160825_newspl.php. (miz)