Ekolodzy nie chcą pytać ludzi o zgodę
Przedstawiciele międzynarodowych lewackich organizacji ekologicznych zbierają u nas podpisy pod projektem "komunistycznej z ducha" ustawy, która pozbawi samorządy prawa do wyrażania zgody na poszerzenie granic parku narodowego - alarmuje "Nasz Dziennik".
Zdaniem gazety, ekolodzy znaleźli sposób, jak bez liczenia się z opinią mieszkańców i lokalnych władz, powiększać obszar parku narodowego lub tworzyć nowy. Aktywnie w tych działaniach wspiera ich SLD - zaznacza "Nasz Dziennik".
Władze samorządowe nazywają ten projekt powrotem do komuny, gdy państwo nie zważało na opinię społeczeństwa, tylko wprowadzało w życie swoje pomysły. Przypominają też, że państwo do tej pory nie wywiązało się z obietnic składanych jeszcze w 1996 r., a już padają nowe. O tym więcej dziś w "Naszym Dzienniku".