Ekolodzy chcą odwołania Tokarczuka
Odwołania ministra środowiska Antoniego Tokarczuka chcą pozarządowe organizacje ekologiczne. Ekolodzy zbierają podpisy pod listem w tej sprawie do premiera Jerzego Buzka.
Zdaniem ekologów, należy usunąć Tokarczuka ze stanowiska, ponieważ jego działania powodują nieodwracalne szkody w polskiej przyrodzie. Przypominają premierowi, że decyzje te będą musiały być zaliczone do bilansu dokonań obecnego rządu.
Ekolodzy chcą, by premier przyjrzał się wszystkim działaniom Tokarczuka, jako szefa resortu środowiska. W ich ocenie są one sprzeczne z interesem ochrony polskiej przyrody. Tokarczuk nie wywiązuje się z obowiązków nałożonych na niego przez ustawy i kieruje resortem w sposób nieudolny - oceniają ekolodzy.
Negatywna ocena Tokarczuka przez organizacje ekologiczne wiąże się m.in. z nie wywiązaniem się z obietnicy objęcia całej Puszczy Białowieskiej parkiem narodowym. Błędem ministra jest też, zdaniem ekologów, praktyczne zaprzestanie prac nad utworzeniem parków narodowych - Turnickiego i Mazurskiego. Kolejny zarzut, to prawna likwidacja ochrony gatunkowej roślin i zwierząt w Polsce, ponieważ Tokarczuk nie wydał nowych rozporządzeń do ustawy o ochronie przyrody. (pn)