Ekipa telewizyjna uwięziona w zakładach senatora Stokłosy
Od dziewięciu godzin, pięcioosobowa ekipa TVP
3 z Poznania nie może wyjechać z terenu Zakładów Mięsnych
senatora Henryka Stokłosy w Śmigłowie (Wielkopolskie).
Dziennikarze zamierzali przygotować tam dokumentację do
programu interwencyjnego "Na żywo".
05.05.2004 | aktual.: 05.05.2004 20:10
"Wjechaliśmy publiczną drogą, przy której nie ma żadnych znaków informujących, że jest to teren prywatny. Nie zdążyliśmy nawet wyjąć sprzętu, kiedy zaledwie dziesięć metrów za szlabanem czarny ford zablokował nam drogę wyjazdową. Są tutaj ochroniarze, około 50 pracowników senatora i cztery radiowozy" - relacjonuje telefonicznie dla PAP reporterka TVP 3, Sylwia Gadomska.
Dziennikarze poinformowali o wszystkim policję, która przyjechała po dwóch godzinach, ale - jak powiedziała reporterka - na wezwanie senatora. Reporterzy powiadomili także prokuraturę w Pile, że ograniczono ich wolność osobistą. "Ochroniarze Stokłosy odebrali nam taśmę, by sprawdzić, czy czegoś nie nagraliśmy" - dodała.