Egipt na ratunek Ukrainie. Otwiera się sezam z amunicją
Egipt zmienia kurs. Mimo wcześniejszych doniesień Kair nie wesprze Rosjan, produkując dla nich rakiety. Zamiast tego, afrykański kraj dostarczy uzbrojenie Ukrainie. Jednak nie bezpośrednio.
19.04.2023 | aktual.: 19.10.2023 08:13
"The Washington Post" poinformował w zeszłym tygodniu, że prezydent Egiptu Abdel Fattah el-Sisi potajemnie planował wyprodukować 40 000 rakiet 122 mm dla Rosji. Ale według najnowszych doniesień – opartych na ujawnionych plikach Pentagonu, które wyciekły do Internetu – gazeta poinformowała, że Kair zawiesił te plany na początku marca.
Wagnerowcy w Bachmucie. Rosjanie pokazują nagranie
Kair, który cieszy się ciepłymi stosunkami z Moskwą, mimo że jest bliskim sojusznikiem USA, wcześniej zaprzeczał planom produkcji rakiet dla sił rosyjskich, podkreślając, że prowadzi politykę "nieangażowania się" w wojnę Rosji na Ukrainie.
Teraz kraj jest gotowy dostarczać Ukrainie amunicję artyleryjską 152 i 155 mm, jednak nie bezpośrednio, a przez Stany Zjednoczone. Biorąc pod uwagę, że Egipt od wielu lat skupuje broń radziecką, a później rosyjską, decyzja władz w Kairze jest wyjątkowo korzystna dla Ukraińców - będą mogli uzupełnić zapasy amunicji dla sowieckich systemów, z których również korzystają. Egipskie MSZ nie odpowiedziało jeszcze na te doniesienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Egipt zbliża się do Stanów
W zeszłym tygodniu rzecznik ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu, John Kirby, powiedział, że Stany Zjednoczone "nie widzą oznak, że Egipt dostarcza Rosji śmiercionośną broń", podkreślając, że Kair pozostaje "znaczącym partnerem bezpieczeństwa" w regionie.
Kilku amerykańskich urzędników odwiedziło w tym roku Egipt, w tym sekretarz obrony Lloyd Austin, który spotkał się z el-Sisim w marcu.