Egipskie hieroglify w Rzeszowie
Hieroglify wykute na egipskich zabytkach
oraz te utrwalone na papirusach można oglądać w Muzeum
Okręgowym w Rzeszowie. Wystawę "Hieroglify - święte znaki Egiptu"
przygotowało ze swoich zbiorów Muzeum Narodowe w Warszawie.
17.04.2004 15:00
Na ekspozycję złożyły się m.in. ozdobione hieroglifami sarkofagi, stele, fragmenty dekoracji świątynnej, papirusy i obiekty kultu grobowego, czyli skrzynki i urny kanopskie, figurki uszebti, stożki grobowe, skarabeusze sercowe. Pokazano także słynne egipskie ostraka, czyli fragmenty glinianych naczyń, których - z uwagi na wysoka cenę papirusu - używano jako podręcznych "notatników".
Komisarz wystawy Monika Dolińska z warszawskiego muzeum wyjaśniła, że na prezentowanych zabytkach znajdują się wersje pisane hieroglifów tzw. kursywa hieroglificzna oraz inne wersje pisma egipskiego: hieratyka i demotyka (bardzo uproszczone pismo, nie przypominające już hieroglifów w ich pierwotnej formie).
Podczas wernisażu kilku zwiedzających, zachęconych przez Dolińską próbowało samodzielnie odszyfrować hieroglify. Pomocą były precyzyjne tłumaczenia eksponatów i dołączone instrukcje.
Na wystawie znalazły się też eksponaty dokumentujące próby rozszyfrowania hieroglifów przez naukowców, ich niepowodzenia i błędy. Przez wiele stuleci uważano bowiem, że hieroglify mają znaczenie jedynie symboliczne.
Pokazano m.in. Księgę Kirchera z XVII w. - uczonego, który miał zasługi w odczytaniu języka koptyjskiego, natomiast pomylił się w interpretacji hieroglifów. Swoje błędne koncepcje zawarł w kilku wielkich tomach, z których jeden pokazano na wystawie. Całość uzupełniają zabytki związane z modą na Egipt, która zapanowała pod koniec XVIII w.
Ekspozycji, która potrwa do końca sierpnia, towarzyszy sklepik stanowiący kopię fragmentu suku, czyli arabskiego bazaru.