Dźwig runął w centrum Łodzi. Operator maszyny zmarł w szpitalu
23-letni mężczyzna, pracujący jako operator dźwigu, nie przeżył tragicznego wypadku, do którego doszło w piątek wieczorem w centrum Łodzi. Mężczyzna trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami kończyn i zmarł w nocy.
Do zdarzenia doszło około godziny 18 na rogu ulic Piotrkowskiej i Roosevelta. Dźwig, który stał na budowie przewrócił się i uderzył o ziemię między dwoma samochodami. Auta zostały uszkodzone, ale na szczęście w momencie wypadku nikogo w nich nie było.
Jak podaje portal tvn24.pl do wypadku doszło obok budynku pofabrycznego, który jest przekształcany na mieszkalny. Ulica Roosevelta nadal jest zamknięta. Na miejscu pracuje prokurator i biegli.