Dziwna śmierć łódzkiej prokurator
Łódzka policja i prokuratura wyjaśniają
przyczyny i okoliczności śmierci 55-letniej prokurator Doroty D.
Ciało kobiety znaleziono w jej mieszkaniu. Do wyjaśnienia
zatrzymano jej syna.
13.05.2009 | aktual.: 13.05.2009 17:24
Zwłoki prokurator znaleziono we wtorek po południu w jej zamkniętym mieszkaniu, po tym jak nie pojawiła się w pracy. Na ciele kobiety nie stwierdzono zewnętrznych śladów, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich, ale także tego nie wykluczono.
- Po kilku godzinach policjanci zatrzymali do wyjaśnienia 32-letniego syna kobiety - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Informację tę potwierdził rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. - W związku z koniecznością wyjaśniania sprawy został zatrzymany syn kobiety. Czekamy na wyniki sekcji zwłok zmarłej - dodał Kopania. Prokuratura na razie nie udziela więcej informacji w tej sprawie.
Dorota D. pracowała w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Śródmieście.