"Dziurkacz". Wyjątkowo rzadkie zjawisko nad Białymstokiem
Cavum, potocznie nazywany też "dziurkaczem", zaskoczył w niedzielę mieszkańców Białegostoku. Zdjęcie nietypowego zjawiska "chmury w chmurze" zostało opublikowane są w mediach społecznościowych.
"Dzisiaj w godzinach porannych zaobserwowałem zjawisko Cavum" - napisał w niedzielę (1 września) na platformie X pan Szymon, publikując zdjęcia nieba nad Białymstokiem. Jak dodaje mężczyzna, trwało to około 30 minut, a potem znikło i chociaż nie było bardzo efektowne, to i tak przykuło jego uwagę.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Swoją obserwacją podzielił się za pośrednictwem portalu Kontakt24.
Niecodzienne zjawisko nad Białymstokiem
Wyjątkowo rzadkie zjawisko, które zaobserwował w niedzielę mieszkaniec Białegostoku, to tzw. "chmura w chmurze". Inaczej nazywana "dziurą w niebie" lub po prostu "dziurkaczem". Chociaż nieczęsto pojawia się na niebie, zjawisko cavum jest dobrze znane synoptykom. Mamy z nim do czynienia jedynie przy ściśle określonych warunkach atmosferycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niepokojące doniesienia z Niemiec. "To bardzo niebezpieczne"
Cavum powstaje, gdy w atmosferze nie występują gwałtowne ruchy, powietrze jest czyste, natomiast temperatura spada.
Jak pisze TVN Meteo, jest to dobrze wyrażona, zazwyczaj okrągła dziura w cienkiej warstwie mocno przechłodzonej chmury piętra średniego lub wysokiego. Z wnętrza tak zwanego otworu wypada virga (opad niedocierający do powierzchni Ziemi), bądź chmura Cirrus w postaci włóknistych kosmyków.
"Cavum oglądane bezpośrednio pod nim jest najczęściej koliste, z większej odległości natomiast przybiera kształt owalny, a w miarę upływu czasu zwiększa swoje rozmiary" - brzmi fragment opracowania "Nowa klasyfikacja chmur".
Źródło: X, TVN Meteo, National Geographic