Polska"Dzika lustracja" Tarnowskiego - nie ma jeszcze zarzutów

"Dzika lustracja" Tarnowskiego - nie ma jeszcze zarzutów

W śledztwie w sprawie tzw. dzikiej lustracji byłego wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Mieczysława Tarnowskiego nie postawiono dotąd nikomu zarzutów - poinformowała Wojskowa Prokuratura Okręgowa (WPO).

05.11.2004 | aktual.: 05.11.2004 23:37

W czwartek sejmowa komisja ds. służb specjalnych zwróciła się do tej prokuratury z prośbą o udzielenie informacji na temat śledztwa. Doniesienie do prokuratury w tej sprawie złożyła sama komisja uznając, że szef Wojskowych Służb Informacyjnych gen. Marek Dukaczewski nie dopełnił obowiązków, nie przekazując Rzecznikowi Interesu Publicznego materiałów mogących świadczyć o agenturalnej przeszłości Tarnowskiego oraz przekroczył uprawnienia, blokując jego awans generalski.

Posłowie chcieli zapoznać się z informacjami o toku śledztwa, gdyż minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński zwrócił się do komisji o opinię w sprawie kandydatury Dukaczewskiego na ponowną kadencję na stanowisko szefa Wojskowych Służb Informacyjnych. Za kilka dni upływa trzyletnia kadencja generała.

Zgodnie z ustawą o WSI, minister powołuje na stanowisko szefa WSI po zasięgnięciu opinii prezydenta, premiera, kolegium ds. służb specjalnych i sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

W czwartek komisja ds. służb specjalnych zdecydowała, że wstrzyma się z zaopiniowaniem kandydatury Dukaczewskiego do czasu otrzymania z Wojskowej Prokuratury Okręgowej informacji o trwającym śledztwie. Oceny członków komisji w sprawie kandydatury Dukaczewskiego są podzielone. Przedstawiciele PO i PiS wypowiadają się przeciw kandydaturze, posłowie SdPl i PSL są za.

Przewodniczący komisji Andrzej Grzesik (Samoobrona) pytany, czy w razie, gdy prokurator poinformuje komisję, że śledztwo prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko", zaopiniuje ona kandydaturę Dukaczewskiego, powiedział: "Tak. Podejrzewam, że ta opinia będzie pozytywna".

Po otrzymaniu oświadczenia WPO, nie udało się jednak skontaktować z Grzesikiem. Członek komisji Bogdan Lewandowski (SdPL) powiedział, że jak dotąd przewodniczący nie poinformował go, by do komisji dotarły informacje z prokuratury dotyczące śledztwa. Wyjaśnił, że nie ma żadnej informacji o terminie ewentualnego zwołania posiedzenia komisji w sprawie zaopiniowania kandydatury Dukaczewskiego na szefa WSI. Dodał, że jego zdaniem generał "padł ofiarą rozgrywek politycznych" toczących się w Sejmie.

Opinia komisji ds. służb specjalnych nie jest wiążąca dla ministra, ale - jak oceniała w czwartek część członków speckomisji - bez tej opinii (pozytywnej lub negatywnej) minister obrony narodowej nie może mianować na stanowisko szefa WSI Dukaczewskiego. Minister zdecydował w piątek, że obowiązki szefa WSI będzie pełnić czasowo dotychczasowy wiceszef tych służb Janusz Bojarski.

Sprawa tzw. dzikiej lustracji Tarnowskiego wynikła w marcu, gdy ówczesnego wiceszefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przedstawiono do nominacji generalskiej. Jego przełożony, szef ABW Andrzej Barcikowski, w ostatniej chwili "ze względów formalnoprawnych" wycofał wniosek o awans, zatwierdzony już przez prezydenta i premiera. Według prasy, awans zablokowały WSI.

Ostatecznie speckomisja zawiadomiła Wojskową Prokuraturę Okręgową o przestępstwie, które - w związku z "dziką lustracją" Tarnowskiego - mieli popełnić Dukaczewski i minister obrony Jerzy Szmajdziński.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)