Dziewulski: zeznania Kowalczyka nie obciążają Sobotki
Zeznania, która złożył Kowalczyk, w żadnym
wypadku nie obciążają Zbigniewa Sobotki - oświadczył dziennikarzom
w Sejmie Jerzy Dziewulski (SLD). Po złożeniu takiego
oświadczenia poseł nie chciał odpowiadać na żadne pytania.
16.10.2003 | aktual.: 16.10.2003 15:11
Jak przekazał dziennikarzom, rozmowa wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki i komendanta głównego policji Antoniego Kowalczyka miała dotyczyć osoby, która miała być mianowana na stanowisko komendanta wojewódzkiego w Białymstoku.
"Na tym spotkaniu padła teza, że być może będzie to dobry kandydat, tak jak dobrym kandydatem był niedawno mianowany szef Centralnego Biura Śledczego w województwie świętokrzyskim" - opowiadał Dziewulski.
Według jego relacji, gen. Kowalczyk miał wtedy powiedzieć, że nowy szef świętokrzyskiego CBŚ to człowiek, "który podejmie w najbliższym czasie część operacji związanej ze środowiskiem przestępczym w województwie".
Dziewulski zapewnił, że nie padły "żadne liczby, żadne Starachowice, żadni samorządowcy, żadne dodatkowe informacje. To jest najdalej idące zeznanie Kowalczyka" - wyjaśnił poseł i odszedł, nie odpowiadając na pytania.