Dziewięciu żołnierzy zabitych w Afganistanie
W zasadzce na wschodzie
Afganistanu zginęło w piątek sześciu żołnierzy dowodzonych przez
NATO sił międzynarodowych oraz trzech żołnierzy armii afgańskiej -
podano w Kabulu. Według agencji Associated Press, zabici
żołnierze sił międzynarodowych to Amerykanie.
10.11.2007 | aktual.: 10.11.2007 11:03
Jak wynika z komunikatu dowództwa Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu (ISAF), w starciu rannych zostało też ośmiu innych żołnierzy ISAF oraz 11 Afgańczyków.
Do walk doszło, gdy wspólny patrol sił NATO i Afganistanu wpadł w zasadzkę i został ostrzelany z granatników i broni maszynowej. Zaatakowani odpowiedzieli ogniem.
Grupa żołnierzy sił ISAF i afgańskiej armii pieszo wracała w piątek około godziny 16. ze spotkania ze starszyzną plemienną we wsi w okręgu Wajgal w prowincji Nuristan na wschodzie Afganistanu, gdy została nagle zaatakowana z wielu stron.
Żołnierze zostali zaatakowani jednocześnie z wielu stanowisk nieprzyjaciela - to była precyzyjnie przygotowana zasadzka - oświadczył w Kabulu rzecznik ISAF płk David Accetta. Na odsiecz wezwano siły lotnicze. Rzecznik nie podał żadnych informacji na temat ofiar wśród napastników.
Był to najpoważniejszy w skutkach incydent z udziałem amerykańskich żołnierzy w tym roku - podał rzecznik. Od stycznia br. w Afganistanie poległo ponad dwustu żołnierzy z misji ISAF.