Dziewczynka krwawiła z dróg rodnych. Pomógł jedyny taki oddział w Polsce
Mimo że choroby ginekologiczne to szeroka grupa schorzeń, w Polsce brakuje miejsc, które zajmowałyby się pomocą w tym zakresie dzieciom. Na problem znalezienia odpowiedniej placówki natknęli się rodzice ośmioletniej Antosi, która nagle zaczęła krwawić z dróg rodnych.
16.05.2021 17:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O sprawie poinformowała Gazeta Wyborcza. U ośmiolatki wykryty został guz w pochwie, ale nie było jasne, jakiego rodzaju jest to nowotwór.
Z polecenia lekarza, rodzice dziewczynki zgłosili się do Kliniki Ginekologii i Położnictwa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego zlokalizowanej w szpitalu Zakonu Bonifratrów w Katowicach.
Powstaje tam pierwszy w Polsce oddział ginekologii dziecięcej i dziewczęcej. Pomoc znajdą tam dzieci w takiej sytuacji, jak Antosia.
Zobacz też: Izrael. Rakiety leciały na 3 miasta. Polka z Jerozolimy pokazała alarm
- To nasza najmłodsza operowana pacjentka, która faktycznie trafiła do nas, można powiedzieć, że przypadkiem - przyznała w rozmowie z Gazetą Wyborczą prof. Drosdzol-Cop, dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu SUM w Katowicach.
Profesor przyznała, że do placówki zgłaszają się rodzice z dziećmi z całej Polski. To ich potrzeby były inspiracją do stworzenia pierwszego w Polsce oddziału ginekologii dziecięcej i dziewczęcej.
Problemy ginekologiczne u dzieci. Skala zjawiska
Historia Antosi skończyła się dobrze. Dziewczynka jest już po operacji, musi jedynie zgłaszać się raz na jakiś czas na kontrolę.
Podobnych sytuacji jest jednak więcej, a rodzice często nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Ginekolodzy dla dorosłych nie zawsze są przygotowani do pomocy tak małym pacjentkom.
- Zapotrzebowanie jest duże, mimo że problemy ginekologiczne dziewcząt odsuwane są na margines i nie do końca wiadomo, kto ze specjalistów powinien się nimi zajmować - przyznaje prof. Drosdzol-Cop.
Jej zdaniem, leczenie dziewcząt jest dużym wyzwaniem, które wymaga nie tylko odpowiednich umiejętności, ale też dobrego kontaktu i zaufania młodej pacjentki.
Profesor przyznała też, że często trafiają do niej dziewczynki z traumą po pierwszej wizycie u ginekologa.
Specjalny oddział w Katowicach już działa
Jak podała Gazeta Wyborcza, specjalny oddział Kliniki Ginekologii i Położnictwa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, już funkcjonuje. Aby pacjent został przyjęty, wystarczy skierowanie i ustalenie terminu. Co więcej, rodzice mogą towarzyszyć swoim córkom na sali przez całą dobę.
Źródło: Gazeta Wyborcza