Dziesięć szerszenich gniazd dziennie
Szerszenie i osy dają się we znaki mieszkańcom Podbeskidzia. Strażacy z Oświęcimia poinformowali, że każdego dnia usuwają około 10 gniazd. Podobnie jest w Wadowicach. Szerszenie najczęściej zakładają gniazda w blokach mieszkalnych i poddaszach budynków gospodarczych - opowiada Michał Wójcicki z oświęcimskiej straży pożarnej.
24.07.2006 | aktual.: 24.07.2006 14:55
Na Śląsku Cieszyńskim strażacy od połowy czerwca otrzymali już ponad 90 tego typu zgłoszeń. Interweniują, jeśli szerszenie założyły gniazdo w obiekcie użyteczności publicznej lub na posesji osoby starszej. W innych przypadkach kierują ludzi do wyspecjalizowanych firm.
W Bielsku-Białej i Żywcu strażacy nie zajmują się usuwaniem gniazd owadów. Czynią to wyspecjalizowane firmy. Zgłoszenia jednak napływają. Mieszkańcy telefonują i zgłaszają taki problem. Kierujemy ich jednak do specjalistycznych firm, które się tym zajmują - powiedział oficer dyżurny powiatowej Straży Pożarnej w Żywcu.