ŚwiatDziesięć osób zginęło w katastrofie rosyjskiego śmigłowca

Dziesięć osób zginęło w katastrofie rosyjskiego śmigłowca

Dziesięć osób zginęło, a cztery zostały ranne w katastrofie rosyjskiego śmigłowca wojskowego Mi-8, do której doszło na obrzeżach Władykaukazu, stolicy Osetii Północnej, republiki wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.

11.09.2006 | aktual.: 11.09.2006 20:41

Poinformowała o tym służba prasowa Ministerstwa Obrony Rosji. Wcześniej agencja Interfax, powołując się na źródło w sztabie 58. Armii, stacjonującej na Północnym Kaukazie, przekazała, że w katastrofie tej obrażeń doznało pięć osób.

Ostatecznie podano, że na pokładzie śmigłowca znajdowało się 14 ludzi: trzech członków załogi oraz 11 wysokiej rangi wojskowych, w tym trzech generałów służb kwatermistrzowskich Sił Zbrojnych FR.

Maszyna leciała z Gizel w Osetii Północnej do Chankały, w sąsiedniej Czeczenii, gdzie znajduje się baza Połączonej Grupy Wojsk na Północnym Kaukazie.

Przyczyna katastrofy nie jest znana. Wiadomo tylko, że śmigłowiec runął na ziemię o godz. 17.33 czasu moskiewskiego (15.33 czasu polskiego). Maszyna pękła na dwie części i stanęła w płomieniach.

Akcję ratowniczą utrudniał błotnisty teren.

Radio Echo Moskwy przypomniało, że w ubiegłym tygodniu na granicy Inguszetii i Osetii Północnej wysadzono w powietrze transporter opancerzony wojsk wewnętrznych Rosji. Kaukascy bojownicy, którzy wzięli na siebie odpowiedzialność za tamten atak, zapowiedzieli, iż ich kolejnym celem będzie śmigłowiec lub samolot sił federalnych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)