Dziennikarze ściągną na siebie lustrację majątkową?
Nie ucichła jeszcze burza wokół ustawy
lustracyjnej, a już w Sejmie zanosi się na kolejną. Też wokół
lustracji, tylko że majątkowej - zapowiada "Dziennik". Posłowie
przystępują do pracy nad rządowym projektem ustawy, która ma
zaostrzyć kontrolę majątków osób publicznych, również dziennikarzy.
09.05.2007 | aktual.: 09.05.2007 08:19
Projekt jest napisany tak, że teraz nie tylko dziennikarze będą mogli kontrolować finanse polityków, ale i politycy będą mieli pełny wgląd w majątek dziennikarzy - ujawnia gazeta.
Jak to możliwe? W projekcie firmowanym przez ministra, a od dziś też wicepremiera, Przemysława Gosiewskiego wymienionych jest 29 kategorii osób, które ma objąć obowiązek składania oświadczeń o majątku swoim i współmałżonków. Dziennikarzy wśród nich nie ma. Jest jednak jeszcze odrębny punkt, który mówi, że ustawa dotyczy też osób pełniących funkcje publiczne na podstawie innych przepisów. A więc np. nowej ustawy lustracyjnej, która tak właśnie określa dziennikarzy, obok m.in. nauczycieli akademickich, adwokatów czy doradców finansowych.
Marek Wikiński z SLD zwraca uwagę, że ustawa bardzo sprytnie wciąga dziennikarzy w lustrację majątkową. W przepisach przejściowych nie ma wprost wymienionej ustawy lustracyjnej. Być może to jest celowo tak zapisane w sposób pośredni, żeby nagle okazało się, że na podstawie jakiejś ekspertyzy wszystkie osoby wymienione w ustawie lustracyjnej podlegają lustracji majątkowej i wtedy dziennikarze będą mieli pięć i pół miesiąca na przygotowanie oświadczeń majątkowych - mówi "Dziennikowi" poseł Wikiński. (PAP)