Dziennikarz Polsatu w pogardliwym wpisie o kobietach

Wypowiedź Maślankiewicza była odpowiedzią na wpis zamieszczony na Twitterze przez dziennikarza TVN24 Konrada Piaseckiego. Piasecki odniósł się w nim do wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji w Polsce.

"Nie zgadzam się, ale usiłuję zrozumieć, że ktoś uważa życie za poświęcenie. Sądzi, że trzeba nieść krzyż. I ochrzcić śmiertelnie chore dziecko. I patrzeć na jego śmierć. Ale jak mam przekonać córki, że warto jednak mieszkać w Polsce, z takim aborcyjnym prawem, to ja nie wiem" – skomentował na Twitterze Piasecki.

W odpowiedzi Maślankiewicz napisał: "Służę pomocą. Proszę im powiedzieć, że seks to nie zakupy na Zalando. Ciąża to nie jest produkt niespełniający oczekiwań, a aborcja to nie jest zwrot niechcianego towaru do paczkomatu. Później może im redaktor podsunąć świadectwa kobiet, które straciły ciążę i dalej jakoś pójdzie".

Na pogardliwy wobec kobiet wpis natychmiast zareagowały posłanki opozycji. Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej skomentowała sprawę w kilku słowach: "Ciekawe, że o uczuciach kobiet, z taką pewnością siebie, zwykle wypowiadają się mężczyźni".

Z kolei posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska postanowiła wyjaśnić Maślankiewiczowi, z czym w praktyce wiązać się będzie wprowadzony w Polsce zakaz aborcji, któremu były współpracownik TVP tak bardzo kibicuje.

- Proszę powiedzieć Panu Dziennikarzowi, że dziennikarstwo to nie metaforyka sprowadzająca kobiety do roli głupiutkich trzpiotek-konsumpcjonistek. A wgl to Konrad Piasecki mówił o usuwaniu ciąży patologicznej, takiej, z której nie urodzi się słodki różowy bobas, tylko np. taki - napisała posłanka i zamieściła pod swoim wpisem drastyczne zdjęcie dziecka z wadami letalnymi.

Zobacz także: Strajk Kobiet 29.01.2021. Rozmowa z Martą Lempart