Dziennikarz pobity w pociągu
Dziennikarz radomskiej gazety "Słowo Ludu",
Arkadiusz Kutkowski, został napadnięty i brutalnie pobity przez
nieznanych sprawców w pociągu osobowym relacji Dęblin - Radom -
poinformowała radomska komenda miejska policji.
12.09.2005 | aktual.: 12.09.2005 18:10
W niedzielę wieczorem dziennikarz wracał z wycieczki rowerowej z Dęblina. Zajął miejsce w przedziale na końcu pociągu, przeznaczonym dla podróżnych z rowerami. Był sam. Brat pobitego, Piotr Kutkowski powiedział, że czytał on gazetę, gdy do przedziału wbiegło dwóch młodych mężczyzn.
Arek nie zdążył nawet zareagować, gdy przewrócili go na ziemię i zaczęli bić i kopać. Według jego relacji, trwało to około pięciu minut. Żądali pieniędzy, grozili zabójstwem, krzyczeli "Dawaj wszystko, co masz". Próbował bronić się, ale nie mógł się podnieść, bo cały czas go okładali - relacjonował Piotr Kutkowski.
Kiedy pociąg dojechał do stacji w Pionkach, mężczyźni zabrali rower i uciekli. Jeden z nich jechał na nim, a drugi biegł. Arkadiusz Kutkowski wołał o pomoc. Kierownik pociągu wezwał policję, a pogotowie zabrało pobitego do szpitala. Dziennikarz ma złamany nos, wybity ząb, ranę głowy, prawdopodobnie potłuczony obojczyk, ogólne obrażenia oraz siniaki.
To najbardziej brutalny rozbój, do jakiego doszło dotychczas w pociągu tej relacji. Dotychczas na tej trasie zdarzały się tylko kradzieże kieszonkowe - powiedział rzecznik prasowy radomskiej policji Rafał Jeżak. Postępowanie w sprawie prowadzi pionkowska policja.