Oskarżamy 50-letniego Andrzeja Sz. o to, że dotykał miejsc intymnych 7-letniego chłopca, usiłował też nakłonić 14-latka do poddania się "innej czynności seksualnej" w zamian za 50 zł - powiedziała rzeczniczka opolskiej prokuratury okręgowej, Lidia Sieradzka. 14-latek nie przyjął tej propozycji i uciekł.
Do czynów wymienionych w akcie oskarżenia dochodziło, według prokuratury, w okolicy, gdzie mieszkał oskarżony - m.in. na osiedlowym placu zabaw.
Andrzej Sz. nie przyznaje się do winy. Przyznaje, że składał chłopcom seksualne propozycje, ale jego celem było - jak podała rzeczniczka - "przeprowadzenie śledztwa dziennikarskiego na temat prostytucji wśród młodych chłopców" .
Andrzej Sz. jest w areszcie, grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia.
Źródło artykułu: 
