Dziennikarka TVP Iryna Słaunikawa skazana. Morawiecki i Kurski apelują

Telewizja Biełsat poinformowała, że dziennikarka TVP Iryna Słaunikawa została skazana przez sąd w Homlu na pięć lat kolonii karnej. Reżimowy wymiar sprawiedliwości Białorusi uznał ją winną "stworzenia formacji ekstremistycznej". "Ten nieakceptowalny wyrok spotka się z natychmiastową, stanowczą reakcją Polski na szczeblu międzynarodowym" - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Głos zabrał też prezes TVP Jacek Kurski.

Dziennikarka TVP Iryna Słaunikawa została skazana przez sąd w Homlu na pięć lat kolonii karnejDziennikarka TVP Iryna Słaunikawa została skazana przez sąd w Homlu na pięć lat kolonii karnej
Źródło zdjęć: © Twitter | Hanna Liubakova

Proces Iryny Słaunikawej rozpoczął się 23 czerwca. Do ogłoszenia wyroku wystarczyło pięć posiedzeń sądu - czytamy na stronie internetowej Biełsatu.

- Mamy nadzieję, że nasze koleżanki (Słaunikawa i inna skazana białoruska dziennikarka, Kaciaryna Andrejewa - red.) nie odsiedzą w całości swoich wyroków. Nasz apel do wszystkich władz: europejskich i polskich, całego wolnego świata, jest następujący: działajcie w sprawie uwolnienia dziennikarzy. Nie zapominajmy też o innych więźniach politycznych na Białorusi - wezwała podczas wtorkowej manifestacji w Warszawie dyrektor telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy.

Apel Mateusza Morawieckiego i Jacka Kurskiego

Do sprawy odniósł się premier Mateusz Morawiecki. "Wolność prasy, słowa i nieskrępowane prawo do wyrażania własnych opinii to fundamenty demokracji. Skazanie przez reżim Łukaszenki dziennikarki Iryny Słaunikawej na 5 lat kolonii karnej jest absolutnym skandalem, pogwałceniem wszelkich norm cywilizacyjnych, praw człowieka i standardów dziennikarskich. Ten nieakceptowalny wyrok spotka się z natychmiastową, stanowczą reakcją Polski na szczeblu międzynarodowym" - napisał szef polskiego rządu w mediach społecznościowych.

Dodał, że polecił MSZ podjęcie zdecydowanych kroków.

Głos w sprawie skazania dziennikarki zabrał też prezes TVP Jacek Kurski.

"5 lat więzienia dla Iryny Słaunikawej, dziennikarki Telewizji Polskiej, której częścią jest Biełsat, pokazuje, jak reżim Łukaszenki panicznie boi się prawdy. Jako Zarząd TVP apelujemy do EBU i wspólnoty międzynarodowej o potępienie bezprawia i presję na dyktatora ws. uwolnienia Iryny" - napisał na Twitterze.

Sąd na Białorusi wydał wyrok ws. dziennikarki TVP

Słaunikawa, białoruska dziennikarka i korespondentka TVP, przebywa w areszcie od października ubiegłego roku. Została uznana za więźniarkę sumienia, a jej proces - za motywowany politycznie.

Korespondentkę przetrzymywano najpierw w areszcie na Akrescina w Mińsku, a potem w więzieniu na Waładarce również w stolicy. Ostatnie tygodnie spędziła w areszcie w Homlu.

Jak informowało wcześniej niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ), rozprawa Słaunikawej toczyła się za zamkniętymi drzwiami, a jej ojca nie wpuszczono do sali sądowej.

Zatrzymanie dziennikarki TVP. Fałszywe zarzuty

Słaunikawa jest z wykształcenia ekonomistką. W przeszłości współpracowała m.in. z BAŻ i telewizją Biełsat, a w chwili aresztowania była dziennikarką TVP.

Dziennikarka wraz z mężem Alaksandrem Łojką zostali zatrzymani w październiku na lotnisku w Mińsku. Najpierw skazano ich na kary aresztu za wykroczenia - rzekome "rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych", a następnie "drobne chuligaństwo". Po 45 dniach aresztu Łojkę wypuszczono. Słaunikawa usłyszała natomiast kolejne zarzuty, tym razem - karne. Początkowo była to "organizacja działań poważnie naruszających porządek publiczny", a następnie także "stworzenie formacji ekstremistycznej".

Za kratami na Białorusi przebywa obecnie 29 dziennikarzy i pracowników mediów - podaje BAŻ. Według organizacji praw człowieka Wiasna w kraju tym jest obecnie co najmniej 1253 więźniów politycznych.

Zobacz też: Ten sprzęt jest na wagę złota. Ukraińcy pokazali swoją nową broń

Źródło: PAP/Biełsat

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Poranek Wirtualnej Polski. Prezydent wetuje ustawy. Co dalej?
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Wielka akcja wymierzona w pedofilów. Zatrzymano ponad 100 osób
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Cztery kwestie na stole. Trump będzie musiał podjąć decyzję ws. wojny
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Pomysł Tuska nie podoba się Polakom. Większość jest przeciw
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Głośna promocja pod lupą. Rzeczniczka Praw Dziecka złożyła skargę
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Trzytonowa bomba spadła na Myrnohrad. Trudna sytuacja Ukraińców
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył