Dziennikarka Russia Today rezygnuje z pracy. "Jestem za prawdą"
Londyńska korespondentka Russia Today Sara Firth zrezygnowała ze stanowiska w proteście wobec relacji stacji na temat zestrzelenia malezyjskiego samolotu pasażerskiego - podaje dziennik "The Guardian".
"Dzisiaj zrezygnowałam z pracy w RT. Mam ogromny szacunek do wielu osób w zespole, ale jestem po stronie prawdy" - napisała dziennikarka na swoim koncie na Twitterze.
I resigned from RT today. I have huge respect for many in the team, but I'm for the truth. pic.twitter.com/mZ1g0R7N0D
— Sara Firth (@Sara__Firth) lipiec 18, 2014
Jak pisze brytyjska gazeta, Firth pracowała dla RT od pięciu lat. Sposób relacjonowania katastrofy malezyjskiego samolotu na Ukrainie, w której zginęło niemal 300 osób, miał być "kroplą, która przepełniła czarę".
Firth, w rozmowie z "Press Gazette", wyjawiła, że pierwszą zasadą Russia Today jest obwinianie Ukrainy albo kogoś innego, tylko nie Rosji.
W zestrzelonym w czwartek samolocie malezyjskich linii lotniczych było 298 pasażerów (w tym 80 dzieci).
Rosyjska stacja telewizyjna już w przeszłości była krytykowana za bycie tubą propagandową Kremla. Po marcowych, krwawych wydarzeniach na kijowskim Majdanie ze stacji odeszły dwie inne dziennikarki.
Źródła: "The Guardian", "Press Gazette", PAP.