Dziennikarka do ministra z PiS: Nie jesteśmy w "Uchu Prezesa"
Politycy w niedzielnych programach publicystycznych uwielbiają mówić o wszystkim, poza odpowiadaniem na pytania. Prowadzący programy dziennikarze muszą włożyć sporo wysiłku, żeby skłonić ich do wypowiedzi na temat. Ale czasami sprawę można załatwić jednym krótkim zdaniem, o czym przekonał się zastępca Antoniego Macierewicza.
04.06.2017 10:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wybranie Polski do Rady Bezpieczeństwa ONZ na kadencję 2018-2019 to jeden z najważniejszych politycznych tematów tygodnia. Dyskutowali o tym politycy w niedzielnym programie Radia ZET i Polsat News, wśród nich wiceszef MON Bartosz Kownacki z PiS.
Dziennikarze próbowali się dowiedzieć, czy niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ ma jakiś wpływ na polskie bezpieczeństwo czy to głównie sprawa prestiżowa. Do dyskusji włączył się Jakub Stefaniak, rzecznik PSL, który próbował dopytać polityka PiS o dostawy śmigłowców, obiecywane przez Antoniego Macierewicza od dawna.
Po wymianie uszczypliwości i kilku prośbach dziennikarzy o wypowiedź na temat Kownacki zaczął opowiadać o wpływie piątkowego głosowania na bezpieczeństwo Polski. - Rządy PO-PSL rzeczywiście doprowadziły do tego, że polska armia jest w takim stanie, a nie innym - zaczął polityk PiS.
- Panie ministrze, nie jesteśmy w "Uchu Prezesa" - wypaliła Beata Lubecka z Polsat News.
To oczywiście odniesienie do słynnego odcinka z premier Beatą Szydło, która niczym z taśmy odtwarzała "przez 8 lat Polki i Polacy".
Nagranie z programu można obejrzeć tutaj.