#dzieńdobryPolsko Leszek Miller o Mateuszu Kijowskim: najlepsze, co mógłby zrobić, to usunąć się w cień
Leszek Miller podziela stanowisko zarządu KOD, wzywające Mateusza Kijowskiego do rezygnacji. - Gdyby to były pieniądze od jakiegoś bogatego sponsora, ale to są środki zbierane na ulicy, do puszek... Najlepsze, co mógłby zrobić, to usunąć się w cień - stwierdził Leszek Miller w #dzieńdobryPolsko.
- Widziałem wiele takich przypadków. Zwłaszcza ludzi, którzy zaczynali swoje kariery. Zaproszenia do studiów telewizyjnych, uwielbienie tłumów... To narkotyk, który działa bardzo silnie na emocje, osobowość i pan Kijowski padł ofiarą tego wszystkiego - kontynuował Miller.
W jego ocenie, nie można przekreślać ludzi całkowicie, ale "czasem lepiej cofnąć się o dwa kroki czy trzy, by przygotować sobie rozbieg do kolejnego przedsięwzięcia za dwa, trzy czy 10 lat".
- Etap, którego jesteśmy świadkami, jest trudny dla pana Kijowskiego. Tym bardziej. że jego własna struktura wypowiada mu posłuszeństwo. Myślę o deklaracji zarządu KOD i chcę powiedzieć, że podzielam ich pogląd. Gdyby to były pieniądze od jakiegoś bogatego sponsora, ale to są środki zbierane na ulicy, do puszek... Dla wielu ludzi jest to głęboki zawód, że ich pieniądze szły na jakieś prywatne potrzeby pana Kijowskiego. To, co mógłby zrobić najlepszego, to usunąć się w cień - mówił Miller.
Na pytanie, czy zaufałby Kijowskiemu ponownie, odpowiedział, że nie, zaznaczając jednak, że nie chodzi o niego, tylko o tysiące ludzi, którzy przychodzą na manifestacje KOD.
Zarząd KOD wzywa Kijowskiego do rezygnacji
We wtorek zarząd Komitetu Obrony Demokracji wezwał Mateusza Kijowskiego do "niezwłocznego ustąpienia z funkcji przewodniczącego Zarządu".
Na zakończonym po południu dwudniowym posiedzeniu organizacji przyjęto uchwałę w tej sprawie. Podano, że podczas posiedzenia "omówione zostały nieprawidłowości finansowe, dotyczące rozliczeń Mateusza Kijowskiego oraz Stowarzyszenia Komitet Obrony Demokracji".
Media 4 stycznia ujawniły, że Kijowski wystawiał KOD faktury za usługi informatyczne. W sumie na konto lidera trafiło sześć przelewów, opiewających łącznie na kwotę ponad 90 tysięcy złotych.