Dzień św. Walentego próbą generalną przed 8 marca i 23 lutego
Dzień św. Walentego w Rosji nie stał się jeszcze wielkim świętem. Do obchodzenia Święta Zakochanych przyznaje się tylko połowa Rosjan. Przy czym - dla wielu z nich jest to tylko próba generalna przed Dniem Kobiet (8 marca) i Dniem Obrońcy Ojczyzny (23 lutego).
Podobnie jak w innych krajach, najpopularniejszym dowodem miłości w tym dniu są tradycyjne "walentynki", czyli pocztówki z wyznaniem miłości, napisanym wierszem lub prozą. Niektóre grają "Love Story" lub inne przeboje o tematyce miłosnej.
Dużym wzięciem cieszą się też słodycze - torty, cukierki, herbatniki, ciastka i czekolada. Opakowanie - naturalnie - najczęściej ma kształt serca.
Dzień św. Walentego w Rosji jest nie do pomyślenia bez kwiatów. Ich sprzedaż w tym dniu wzrasta o 100%, a ceny idą w górę średnio o 30%. Dla tych, którzy muszą liczyć się z kosztami, są róże po 100 rubli (3,5 dolara) za sztukę lub tulipany po 200 rubli (7 USD) za bukiecik. Dla bardziej majętnych - bukiety w kształcie serca z czerwonych i białych róż po 6200 rubli (220 dolarów).
Dla miłośników prezentów rzeczowych rosyjscy handlowcy przygotowali m.in. serduszka z ametystu lub topazu, filiżanki ozdobione czerwonymi sercami, pluszowe zabawki i breloczki.
Z sondażu przeprowadzonego przez Wszechrosyjski Ośrodek Badania Opinii Publicznej (WCIOM) i przytoczonego przez dziennik "Nowyje Izwiestija" wynika, że 23% Rosjan obchodzących Święto Zakochanych obdarowuje bliską sobie osobę walentynkową pocztówką, 17% - "konwencjonalnym" prezentem, 11% - prezentem w kształcie serca, 10% - kwiatami, a 6% - słodyczami. Po 5% przypada na perfumy, biżuterię i zabawki.
Jerzy Malczyk