"Dziękujemy!". Hat-trick Jarosława Kaczyńskiego na konwencji PiS. Tymi obietnicami przebił wszystkich
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił na konwencji partii w Lublinie program na wybory parlamentarne. Obietnice? Na koniec 2020 roku 3000 zł pensji minimalnej, a na koniec 2023 roku - 4 tys. zł. Ale to nie wszystko.
- Nasz system skonstruowany jest wokół godności człowieka i jego życia. Ta ochrona życia jest przez nas traktowana bardzo szeroko. To ochrona przed opresjami, eutanazją, aborcją na życzenie - przed całą ideologią, która podważa wartość naszego życia. Stoimy zdecydowanie na stanowisku, że to wartość niepodważalna - mówił Kaczyński na początku wystąpienia.
Jak zaznaczył, "wartością w centrum naszego myślenia jest też wolność". - Człowiek musi być wolny - od niepotrzebnych zakazów, opresji, ale też musi mieć prawo wolności "do" - do działania, do uczestnictwa, do współdecydowania. Ta wolność jest w naszych dziejach niezwykle ważna - ona skonstruowała nasze dzieje - wskazał.
- My chcemy sprawiedliwości, my chcemy Polski sprawiedliwej. Ale też chcemy sprawiedliwego świata. Chcemy, by ona obowiązywała w relacjach międzynarodowych. Dwie wspólnoty uznajemy za fundamentalne. Pierwsza z nich to rodzina. Rodzinę widzimy tak: jeden mężczyzna, jedna kobieta, ich dzieci. To jest rodzina. Taki model ma dziś wielu przeciwników. Ludzie rodzą się kobietami lub mężczyznami - i tak ma w Polsce zostać - oznajmił Kaczyński.
Zobacz także: Łukasz Schreiber: Schetyna zrejterował przed Kaczyńskim
- Wspólnotą, którą cenimy, jest też naród. Dla nas narodem jest polskość i ją cenimy bardzo wysoko. Chcemy, by Polska trwała. Warto być Polakami - dodał.
Prezes PiS mówił też o Kościele, który - jak przekonywał - jest głosicielem "jedynego powszechnego w Polsce systemu wartości". - Dlatego jest dla Polaków ważny, jest ważny dla polskich patriotów. Niezależnie, czy jest wierzący, czy jest agnostykiem, czy niewierzący (...) Odrzucamy nihilizm, bo on niczego nie buduje. On wszystko niszczy - oznajmił.
Nie zabrakło wątków międzynarodowych. - Jesteśmy pełnoprawnymi Europejczykami, także w sensie kulturowym - w każdym sensie. Ale Europa jest bogata różnorodnością. Jednym z tych narodów jest naród Polski. I nie ma powodów, żeby przeciwstawiać europejskość polskości. Polska pozostanie wyspą wolności - przekonywał prezes PiS.
Jak podkreślił, "tylko państwo narodowe może być demokratyczne, może być demokracją". - A my chcemy demokracji. Chcemy demokracji skonstruowanej prosto - przedstawicielskiej. I na poziomie lokalnym, i na poziomie ogólnonarodowym - mówił Kaczyński.
- Chcemy polską demokracje umacniać i będziemy to czynić - zapowiedział.
Prezes PiS uderza w Tuska
W dalszej części wystąpienia Kaczyński uderzył m.in. w Donalda Tuska i rząd PO-PSL. - Tusk odrzucał, że instytucje zawiodły w czasie afery Amber Gold. Ta władza to była po prostu zabawa we władzę, zabawa w rządzenie - dobre wina, cygara, haratanie w gałę. Nawet nie chcieli chcieć. Cała ta władza lubiła widowiska. Nas to kosztowało zatrzymanie w rozwoju - mówił prezes PiS.
- Skręcili w stronę obyczajowego lewactwa. Przegrali (...) Tamta władza była zaprzeczeniem pro publico bono - stwierdził Kaczyński.
Obietnice PiS
Na koniec posypały się obietnice, m.in. ws. pensji minimalnej. Na koniec 2020 roku ma wynieść 3000 zł, a na koniec 2023 roku - 4 tys. zł. Kaczyński zapowiedział też dwie trzynaste emerytury w 2021 r.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prezes PiS ocenił, że reforma sądownictwa musi być kontynuowana.
- Możemy dogonić Niemcy - nie obecne, ale te za 20 lat - podsumował.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl