Dzięki władzom Poznania przed poznańskim dworcem można zatrzymać auto i się całować
• Przed budynkiem starego dworca PKP w Poznaniu postawiono znak "Kiss&Ride"
• Oznacza on, że w tym miejscu można zatrzymać samochód, aby wysadzić i pożegnać osobę, która wybiera się w podróż pociągiem
• Ma to rozwiązać problem blokowania miejsc przed dworcem przez taksówki
Znaki „Kiss&Ride” stawia się w miejscach, gdzie najczęściej ktoś odwozi kogoś bliskiego, kto rusza stamtąd w dalszą podróż. Można tu zatrzymać samochód, wyjąć walizkę z bagażnika i się pożegnać, dając buziaka. W Poznaniu takim miejscem, ale o nazwie „Kiss&Fly” jest strefa przed lotniskiem Ławica.
Znak to pomysł władz Poznania na rozwiązanie problemu braku miejsc postojowych dla samochodów przed dworcem, które zajmowali taksówkarze.
- Wielokrotnie odbieraliśmy w tej sprawie skargi od poznaniaków – potwierdza Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. – Prosiliśmy straż miejską, by przyjrzała się sytuacji, ale była to zabawa w ciuciubabkę. Gdy strażnicy pojawiali się w okolicy dworca, taksówkarze znikali, gdy odchodzili, taksówki momentalnie zajmowały miejsca przed dworcem – dodaje.
Strefa „Kiss&Ride” to kompromis wypracowany na drodze negocjacji, które miasto podjęło z grupą przedstawicieli korporacji taksówkarskich oraz indywidualnych kierowców taksówek. W ramach umowy Zarząd Dróg Miejskich wyznaczy w okolicy filarów mostu Dworcowego dodatkowe miejsca postojowe dla taksówkarzy odbierających podróżnych z dworca. Ci z kolei zobowiązali się do nieblokowania miejsc przed budynkiem dworca.
- Porozumienie ma charakter umowy dżentelmeńskiej. To rozwiązanie będzie dobrze funkcjonowało tylko wtedy, gdy wszystkie strony będą ją respektować - zaznacza prezydent Wudarski - Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, będziemy musieli pomyśleć o zamknięciu placu dworcowego i wprowadzeniu zasad podobnych do tych funkcjonujących na Ławicy – dodaje.
Jeśli rozwiązanie się sprawdzi, będzie wprowadzane także w okolicach innych węzłów przesiadkowych.
- Kolejnym naturalnym miejscem, gdzie moglibyśmy taki znak postawić, jest dworzec PKS, od strony ulicy Składowej, gdzie możliwy jest jednominutowy postój - zapowiada Tadeusz Nawalaniec, wicedyrektor ZDM.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .