#dziejesienazywo Stanisław Karczewski o opinii Komisji Weneckiej: bardzo źle, że doszło do przecieku. To sytuacja niespotykana i kuriozalna
- Kazimierz Ujazdowski zapowiada szukanie kompromisu ws. TK. Czy PiS się cofnie? Podobno rozmawiał pan z prezesem (Kaczyńskim - przyp. red.) - pytał marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego Jacek Żakowski w #dziejesienazywo. - To jest głos pana eurodeputowanego - ciekawy, interesujący. Nie wiem, z kim rozmawiał. Taka informacja się pojawiła - nie wiem, na ile to jest propozycja przedyskutowana - mówił Karczewski.
Marszałek ocenił, że "bardzo źle", iż doszło do przecieku opinii Komisji Weneckiej. - To jest sytuacja niespotykana i kuriozalna. Zamiast draftu na biurku pani premier czy ministra (Waszczykowskiego - przyp. red.), jego tekst ukazuje się w jednej z gazet - dodał.
Żakowski podkreślił, że draft ukazał się zaraz po tym, jak trafił do polskich władz. - Dopóki był w Komisji Weneckiej, nie wyciekł. Wyciekł dopiero w Polsce. To ciekawe - mówił prowadzący #dziejesienazywo.
- Pan sugeruje, że przeciek nastąpił w rządzie? Jestem przekonany i pewny, że doszło do przecieku, ale w zupełnie innym miejscu - mówił Karczewski.
- Kontrwywiad powinien to sprawdzić - zgadza się pan? - dopytywał Żakowski.
- Zobaczymy, nie wiem - odpowiedział marszałek Senatu.
Na pytanie, czy rząd opublikuje wtorkową decyzję TK, Karczewski odpowiedział: - Zobaczymy, co będzie. - Ja mogę mówić o zdarzeniach, które miały miejsce. Natomiast to, co się wydarzy... nie jestem wróżbitą - zaznaczył. Podkreślił, że - w jego ocenie - TK nie powinien orzekać niezgodnie z obowiązującą ustawą, bo będzie postępował niezgodnie z prawem.
- Będzie działał na podstawie konstytucji - stwierdził Żakowski.
- Nie. TK działa na podstawie prawa. Art. 197 konstytucji mówi o organizacji pracy TK - zaznaczył Karczewski.
Żakowski przytoczył opinię KW: - Nie może być prawa, które nie podlega kontroli TK, bo ona wtedy traci moc.
- Podlega, absolutnie. TK może orzec w odpowiednim czasie, formie i w odpowiedni sposób - mówił Karczewski w #dziejesienazywo.
- Czterech czołowych konstytucjonalistów Europy stwierdziło, że nie podlega, a pan twierdzi, że podlega. Czy oni zwariowali? - pytał Żakowski.
- Przede wszystkim, nic nie stwierdzono. Mamy draft. Nie chcę mówić o tym, co będzie miało miejsce w piątek. Zobaczymy, co będzie napisane w opinii - stwierdził Karczewski.
- Wygląda na to, że KW wyda zbliżoną opinię do tego draftu. KE zapowiadała, że oprze się w swoich postępowaniach weryfikujących stan polskiej demokracji na stanowisku KW. Teraz Departament Stanu USA zapowiada, że stanowisko KW będzie kluczowe dla polityki amerykańskiej wobec Polski. Jesteście gotowi się cofnąć, czy na starcie z zachodnimi partnerami? - pytał Żakowski.
Marszałek Senatu oznajmił, że "bardzo dobrze, jeśli rozmawia się w Polsce z ludźmi". - Czasami jest tak, że wyrabiamy sobie zdanie na podstawie opinii dziennikarzy, ekspertów. A warto spotkać się, porozmawiać. Byłem teraz na południu Polski i rozmawiałem z ludźmi. Mówili: nie cofajcie się, stójcie twardo na swoim stanowisku. To daje mi dużo do myślenia - mówił gość #dziejesienazywo.
Karczewski odniósł się również do wyników wyborów uzupełniających do Senatu na Podlasiu. - Poprawiamy tam wynik z 30 proc. do 47 proc., więc jest poparcie społeczne. My to wiemy i czujemy. Wiemy, co mamy robić. Społeczeństwo tego chce; dało w tych wyborach świadectwo tego, że popiera nasze działania, również w zakresie TK - mówił.