Dziecko pogryzione przez psa
14-letnia dziewczynka została w
niedzielę dotkliwie pogryziona przez psa w miejscowości Kamesznica
na Żywiecczyźnie (woj. śląskie). Dziecko z obrażeniami twarzy
trafiło do szpitala w Żywcu - poinformowały służby
prasowe śląskiej policji. Według opinii lekarzy, życiu dziewczynki
nie zagraża niebezpieczeństwo.
Żywieccy policjanci poinformowali, że pies mieszaniec w niedzielę po południu zerwał się z uwięzi, przeskoczył otaczające go ogrodzenie i zaatakował przechodzącą obok 14-latkę, mieszkankę Brzeszcz.
Był to już drugi w ostatnich dniach przypadek pogryzienia dziecka przez psa w województwie śląskim. Do poprzedniego doszło w sobotę w Dąbrowie Górniczej. Dwa psy rasy amstaff dotkliwie pogryzły 15- latka, który z licznymi ranami, głównie rąk, trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci ustalili, że 27-letni właściciel psów, jak i ich ofiara, byli pijani.
Śląscy policjanci do właścicieli psów, by zwracali baczniejszą uwagę na zwierzęta. Zwrócili uwagę, by podczas spacerów czworonogi, szczególnie niebezpiecznych ras, były na smyczy i w kagańcach. Zaapelowali również o lepsze zabezpieczenie psów przy domach.