PolskaDzieci w internecie - porno i agresja. Czy jest aż tak źle?

Dzieci w internecie - porno i agresja. Czy jest aż tak źle?

Pornografia, agresja, nękanie, nienawiść, rasizm, sekty, pedofilia. Nasze dzieci buszując w sieci są narażone na ogromne niebezpieczeństwa. A czy Ty wiesz, co twoje dziecko robi w sieci?

Dzieci w internecie - porno i agresja. Czy jest aż tak źle?
Źródło zdjęć: © Polska Dziennik Zachodni

02.12.2010 | aktual.: 02.12.2010 14:51

Z raportu EU Kids Online, opracowanego przez dr Lucynę Kirwil ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, wynika, że nie masz o tym żadnego pojęcia. Tymczasem niemal połowa dzieci w wieku 9-16 lat ma takie złe doświadczenia!

Dzieci w woj. śląskim rzadziej niż ich rówieśnicy w Unii kontaktują się z nieznajomymi przez internet, częściej za to mają kontakt z seksem i pornografią. Z sieci korzystają zwykle bez kontroli rodziców. Są też na tyle mądre, że bez problemów potrafią wyłączyć lub ominąć programy blokujące dostęp do niebezpiecznych treści, a także usunąć historię odwiedzanych stron. Ich zdolności informatyczne są większe niż u unijnych rówieśników. Dzieci w Polsce więcej też mają własnych komputerów (52% w Polsce, 34% średnio w UE) i komórek z dostępem do sieci (37% w Polsce i 28% w UE).

W Polsce dzieci z internetu zaczynają korzystać o dwa lata później niż w innych unijnych krajach. Do sieci samodzielnie wchodzą mając dziewięć lat. Wynika to zapewne z tego, że pierwszy komputer Jaś z Katowic dostał jako prezent na I Komunię. Teraz loguje się w sieci codziennie lub kilka razy w tygodniu. Ponad połowa naszych dzieci z sieci korzysta bez żadnej kontroli, w UE - 34%.

Komputery i internet to także szkolna codzienność. Tu też czyhają niebezpieczeństwa. - Każda ze szkół ma obowiązek używania specjalnego programu, uniemożliwiającego dostęp do niebezpiecznych treści - podkreśla Anna Wietrzyk, rzecznik Śląskiego Kuratorium Oświaty. Dodaje, że są cztery takie programy. Jeden z nich można za darmo ściągnąć z internetu. Płatne kosztują 40-60 zł.

Czy to działa? Jakub Śpiewak z Kids Protect ma wątpliwości. - Najlepszym zabezpieczeniem jest rozmowa z dzieckiem. Programy mają wychowanie wspierać - zauważa.

Wojciech Bojdoł, ekspert od bezpieczeństwa w sieci z tyskiej Secure podkreśla, że żaden program nie jest w stanie wyeliminować wszystkich zagrożeń w sieci. - Każdy program tego typu automatycznie analizuje treści przeglądane przez dziecko poszukując niebezpiecznych wzorów lub korzysta z katalogu niebezpiecznych stron. Jest to mało skuteczna metoda i na pewno nie sprawi, że nasze dziecko będzie w sieci bezpieczne - podkreśla Bojdoł.

Dodaje, że ograniczając dziecku dostęp można również korzystać z katalogu dobrych stron, na których nie ma niebezpiecznych treści.- To trudne, bo nawet takie treści od czasu do czasu są publikowane - mówi ekspert.

Nad bezpieczeństwem pracują też policjanci. W szkołach w Bytomiu, Bielsku-Białej, Cieszynie i Siemia-nowicach zakończyli właśnie program "Klikaj z głową". Dzieci dowiedziały się, jak chronić prywatność, szanować prawa innych, oraz bezpiecznie poruszać się w sieci. Program wkrótce ma wrócić do szkół.

Czy wiesz, co Twoje dziecko robi w sieci?

Czy twoje dziecko źle śpi, nie interesuje się nauką, jest kłótliwe, nie chce wychodzić z pokoju i godzinami przesiaduje przed monitorem komputera? Jeśli tak - idź z nim do specjalisty. Prawdopodobnie jest uzależnione od internetu.

Dr Lucyna Kirwił, autorka raportu EU Kids Online, alarmuje - niemal co dziesiąty nastolatek jest poważnie uzależniony od komputera. Niemal połowa z 9-16-latków korzystających z sieci ma co najmniej jeden symptom uzależnienia. Podobnie jest w całej Europie. Często niejedzenie i niespanie z powodu internetu deklaruje co czwarty badany polski nastolatek w wieku od 11 do 16 lat. Średnio w Europie to 30%. Najmniej we Włoszech - 14% i na Węgrzech - 20%, najwięcej w Portugalii - 49% i Estonii - 50%. Bardziej na uzależnienie narażeni są chłopcy. To oni też lepiej radzą sobie z obsługą komputera i korzystaniem z sieci. Potrafią ominąć zabezpieczenia i skasować historię odwiedzanych miejsc w sieci.

Dr Lucyna Kirwił zagrożenia w sieci podzieliła na cztery grupy. To agresja (dręczenie, znęcanie się), seks (pornografia), wartości (rasizm, nienawiść, ideologiczne pranie mózgu)
, komercyjne (nadużywanie prywatności, wykorzystywanie danych). Przebadani rodzice podali, że aż 8% dzieci miało złe doświadczenia w sieci. Co drugi badany 9-16-latek przyznał, że znalazł w internecie niepokojące rzeczy.

Dzieci i nastolatkowie wśród zagrożeń najczęściej wymieniali kontaktowanie się w sieci z nieznajomymi. Następnie strony lub otrzymane informacje zachęcające do nienawiści, narkotyków, samobójstwa, anoreksji. 15% polskich dzieci i średnio 14% w UE oglądało treści związane z seksem. Szczególnie przykre było to dla małych dzieci.

Rodzice nie zdają sobie sprawy z zagrożeń, jakie czyhają na ich dzieci. Niemal 60% nie wiedziało, że dzieci spotkały się w sieci z pornografią, a aż 85% nie miało pojęcia, że dzieci dostały wiadomości związane z seksem. 70% nie wiedziało, że ich podopieczni spotkali się z osobami poznanymi w sieci.

Co i kto czyha w internetowej sieci?

1. Uzależnienie - co dziesiąty nastolatek (głównie chłopcy) jest uzależniony od internetu. To tak samo groźne uzależnienie jak alkoholizm czy narkomania.

2. Seks - 15% dzieci w sieci natrafiło na treści związane z seksem, tyle samo nastolatków otrzymało informacje o nim.

3. Narkotyki, samobójstwo, samouszkodzenie, anoreksja - na takie treści natrafiło co czwarte dziecko buszujące w sieci.

4. Cyberbullying - ofiarami napastowania w sieci przez rówieśników był co 20. nastolatek.

5. Kontakty online z osobami nieznanymi - doświadczyło tego co czwarte badane dziecko.

6. Pedofile - zwłaszcza na czatach i portalach społecznościowych dzieci mogą spotkać osoby, które będą próbować "zaprzyjaźnić się" z nimi.

7. Nienawiść, rasizm - takie treści w sieci nie należą do rzadkości. Natrafił na nie co czwarty nastolatek.

8. Im dłużej dziecko korzysta z sieci tym bardziej jest narażone na niebezpieczeństwa. Nie należy jednak zapominać także o tym, że sieć uczy i rozwija

Jak zaradzić niebezpieczeństwom?

Jakub Śpiewak z Fundacji Kids Protect:

• Najważniejsze to przestać się oszukiwać i uprawiać tzw. fikcję profilaktyczną. Nie wystarczy wygłosić przemowę na temat różnych zagrożeń w sieci i zamknąć temat.

• Z dzieckiem i nastolatkiem trzeba rozmawiać jak równy z równym. Traktować je poważnie, z szacunkiem. Wysłuchać ich zdania.

• Zagrożenia to nie problem techniki, ale wychowania.

• Warto wspomagać się środkami technicznymi, np. "ochroną rodzicielską".

• To jest skuteczne w przypadku małych dzieci, by chcąc pooglądać kotki w sieci nie zostały skierowane na stronę pornograficzną.

• Trzeba jednak pamiętać, że nastolatkowie potrafią już taką ochronę wyłączyć.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)