Dzieci umierają z głodu - susza zbiera śmiertelne żniwo
Śmiertelność uchodźców somalijskich w Etiopii jest wyjątkowo wysoka, zwłaszcza wśród dzieci, wskutek poważnych problemów wynikających z niedożywienia - poinformował Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR).
19.07.2011 | aktual.: 19.07.2011 18:26
- Sytuacja w Dolo Ado jest straszna - ocenił przedstawiciel UNHCR ds. zdrowia publicznego Paul Spiegel, mówiąc o obozie uchodźców w okolicach etiopskiego miasta, gdzie w ostatnich tygodniach schroniły się tysiące somalijskich uchodźców, którzy uciekają przed suszą w swoim kraju.
Stopa śmiertelności w czerwcu wyniosła 7,4 zmarłych dziennie na 10 tys. ludzi - znacznie powyżej średniej wynoszącej 0,5 dla regionu subsaharyjskiego i sytuacji kryzysowych, dla których wskaźnik ten wynosi jeden zgon dziennie.
Wskaźnik jest "większy 15 razy od średniej, a ofiarami są głównie dzieci do lat pięciu" - zaznaczył Spiegel. Tygodnik dodaje, że stopa śmiertelności wśród dzieci jest zwykle ponad dwukrotnie wyższa od średniej dla całej populacji.
Ogłoszono klęskę głodu, która według kryteriów ONZ ma miejsce, kiedy śmiertelność wynosi ponad dwa zgony dziennie na 10 tys. osób i kiedy 30% populacji danego regionu umiera na skutek głodu.
Rzecznik UNHCR Adrian Edwards podkreślił, że kryteria te muszą być spełnione dla całego regionu, podczas gdy dane UNHCR tylko odzwierciedlają sytuację wśród uchodźców przebywających w obozach.
Na poważne niedożywienie cierpi 26,8% ludzi w obozach uchodźców - poinformował Spiegel.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) zorganizuje w poniedziałek pilne spotkanie ministrów w sprawie pomocy dla Somalii z uwagi na panującą tam wyjątkową suszę.
12 milionom osób w Rogu Afryki brakuje żywności na skutek suszy i konfliktów zbrojnych - powiedział agencji AFP ekonomista Shukri Ahmed z FAO. Susza dotknęła szczególnie Dżibuti, Etiopię, Kenię, Somalię i Ugandę i od tygodni organizacje humanitarne ponawiają apele o pomoc dla tych krajów.