Dzieci padają ofiarami internetowej przemocy
Ze statystyk prowadzonych przez organizacje, które zajmują się walką z prześladowaniami w Internecie, wynika, że z powodu nękania w sieci od 2010 r. życie odebrało sobie 34 dzieci - pisze "Rzeczpospolita".
12.10.2013 | aktual.: 14.10.2013 12:39
Rodzice zwykle nie widzą nic niepokojącego w tym, że ich dziecko spędza przed komputerem długie godziny, aż do dnia, gdy nagle to dziecko decyduje się targnąć na własne życie.
W Polsce ofiarami bezpośrednich ataków w sieci padło 29 proc. osób do 20 lat oraz aż 36 proc. mających od 12 do 16 lat. Fundacja Dzieci Niczyje i Gemius ustaliły natomiast, że 52 proc. polskich internautów w wieku 12–17 lat przyznało, że za pośrednictwem Internetu lub komórki miało do czynienia z przemocą werbalną, niemal połowa doświadczyła wulgarnego wyzywania (47 proc.), co piąty poniżania, ośmieszania i upokarzania (21 proc.), a co szósty straszenia i szantażowania (16 proc.).
Powodami ataków w sieci są najczęściej otyłość, poglądy dziecka, kłamstwa na jego temat. Coraz częściej pojawia się też seksualny szantaż, który zaczyna się od wysłania przez nastolatka rozebranych zdjęć do sieci. Co piąta osoba nastoletnia umieściła takie zdjęcie w sieci.
15-letnia Kanadyjka Amanda Todd, powiesiła się, gdyż prześladował ją mężczyzna, który umieszczał jej nagie zdjęcia na portalach społecznościowych. Na 424 przypadki nękania seksualnego w internecie, aż siedem z nich skończyło się samobójstwem. Co gorsze młode osoby szantażem zmuszane są do kolejnych czynności seksualnych, a czasem do samookaleczenia.
– Od zawsze dzieciaki dokuczały sobie w szkole. Dochodziło do prześladowań, ale to kończyło się, gdy wracały do domów. Teraz nie mają miejsca, gdzie mogłyby uciec i schronić się przed tym – twierdzi Liam Hackett, założyciel „Ditch the Label", brytyjskiej fundacji pomagającej ofiarom nękania.
Ponad milion młodych Brytyjczyków codziennie narażonych jest na słowne ataki i nękanie, a regularnie ich ofiarami pada siedmioro na dziesięcioro dzieci. Najwięcej takich ataków stwierdzono na portalach społecznościowych. Ponad połowa przebadanych twierdzi, że doświadczyła nękania na Facebooku. Dalsze pozycje zajmują m.in. Twitter (28 proc.) i Ask.fm (26 proc.).