Dzieci odurzają się legalnie w środku miasta
Trawka, extasy i amfetamina wychodzą z mody. Teraz młodzież odurza się legalnie – tak zwanymi dopalaczami, które działają podobnie jak zakazane narkotyki. Dopalaczy nie trzeba specjalnie szukać, bo bez problemu można kupić je w środku miasta, np w Łebie - informuje serwis "Głosu Pomorza" gp24.pl
W centrum Łeby mały namiot, w środku dwie lady i sprzedawca. Pod szybą jednej z lad specyfiki, które działają jak marihuana. Pod szybą drugiej kolorowe tabletki pobudzające, mające zastąpić mocniejsze narkotyki - amfetaminę i extasy.
Sprzedawane preparaty oficjalnie nie nadają się do spożycia. Mają służyć wyłącznie w celach... kolekcjonerskich, aczkolwiek tylko osobom dorosłym. Tak głosi napis na opakowaniu. Młodzież jednak oczywiście łyka tabletki i pali kolekcjonerskie "zioło”.
Policjanci przyznają, że aby nie łamać polskiego prawa, firmy muszą informować, iż sprzedają produkty kolekcjonerskie, nienadające się do spożycia. Procedura uzyskania certyfikatów spożywczych kosztuje i nie opłacałaby się; towar i tak idzie.