Działo się w piątek w nocy. F-7 w rękach Hamasu. Korea Północna reaguje

• Korea Północna zaprzeczyła, że Hamas używał jej broni podczas ataków na Izrael. Zdaniem kraju Kim Dzong Una takie informacje, które zaczęły krążyć w mediach, mają na celu zrzucenie winy na trzecie kraje przez USA. Jak podaje agencja Reutera, media podawały, że bojownicy Hamasu wykorzystują północnokoreańską broń, m.in. wyrzutnie F-7. Według eksperta Bruce'a Bechtola, profesora na Uniwersytecie Stanowym Angelo w Teksasie, Hamas ma kupować broń od Korei od 2009 r. "To nic innego jak próba zrzucenia winy za kryzys na Bliskim Wschodzie wywołany błędną polityką hegemoniczną (Stanów Zjednoczonych) na kraj trzeci i w ten sposób uniknięcia międzynarodowej krytyki skupionej wokół imperium zła" - poinformowała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA.

• Korea Południowa poinformowała, że złożyła protest do Chin w sprawie podejrzenia przymusowej repatriacji dużej liczby Koreańczyków z Północy. Tym ludziom grozi bowiem więzienie ze strony kraju Kim Dzong Una. - Wydaje się, że prawdą jest, że duża liczba Koreańczyków z Korei Północnej w trzech północno-wschodnich prowincjach Chin została repatriowana na północ. Rząd Korei Południowej ubolewa nad zaistniałą sytuacją i poważnie poruszył tę kwestię ze stroną chińską, podkreślając nasze stanowisko - powiedział podczas konferencji Koo Byoung-sam, rzecznik Ministerstwa Zjednoczenia Korei Południowej, cytowany przez agencję Reutera. Chiny zaprzeczyły, że na terytorium kraju znajdują się "uciekinierzy". Mieszkańcy Korei Północnej, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, postrzegani są jako "migranci ekonomiczni".

• USA muszą być przygotowane do dwóch wojen jednocześnie - z Rosją oraz Chinami. Jak podaje agencja Reutera, powołując się na Raport Komisji ds. Postawy Strategicznej, Stany Zjednoczone muszą w związku z tym rozszerzyć swoje sojusze oraz siły konwencjonalne, a także udoskonalić program modernizacji broni nuklearnej. Za kluczowe uznano zakończenie jednego konfliktu i odstraszenie drugiego, co wymaga znacznego zwiększenia wydatków na obronę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

• Rząd Izraela pokazał ministrom obrony NATO oraz sekretarzowi stanu USA Antony’emu Blinkenowi drastyczne zdjęcia przedstawiające martwe dzieci zabite przez członków Hamasu. Jak podaje agencja Reutera, ma to być sposób na wywołanie ogólnoświatowego gniewu wobec Hamasu oraz sobotniego ataku. Ponadto biuro premiera Benjamina Netanjahu udostępniło w mediach społecznościowych zdjęcie zwęglonego ciała niemowlęcia, leżącego w kałuży krwi. - To po prostu najgorsze zepsucie, jakie można sobie wyobrazić. Obrazy są warte tysiąca słów. Te obrazy mogą być warte milion – powiedział Blinken na temat oglądanych zdjęć i filmów.

• Organizacja Human Rights Watch oskarżyła Izrael o wykorzystanie amunicji z białym fosforem podczas operacji wojskowych w Gazie i Libanie. Takie działania narażają ludność cywilną na poważne i długotrwałe obrażenia ciała. Zarzut miał powstać na podstawie analizy nagrań wykonanych w Libanie 10 października oraz dzień później w Gazie. Izraelskie wojsko "obecnie nie jest świadome użycia broni zawierającej biały fosfor w Gazie" - cytuje komentarz izraelskiej armii agencja Reutera.