Działacze "Solidarności" w obronie ks. Zaleskiego
Akcję zbierania podpisów pod listem w obronie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, autora książki "Księża wobec bezpieki", rozpoczęli w Krakowie byli działacze podziemnej "Solidarności" Ryszard Majdzik i Wojciech Marchewczyk.
16.03.2007 20:05
"Protestujemy przeciwko atakowaniu i szykanowaniu naszego księdza, kapelana Solidarności, który mówi prawdę i szerzy wiarę. Dziwi nas, że wobec księdza Zaleskiego, który nigdy się nie ugiął, hierarchowie potrafią działać tak, jak komuniści w stanie wojennym" - mówi Ryszard Majdzik. Jak informuje, pod listem podpisało się już kilkadziesiąt osób.
Adresatami listu są prymas Polski kard. Józef Glemp i metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
Majdzik przyznał, że powodem wystosowania listu stały się zarówno podpisy zbierane w diecezji rzeszowskiej "przeciwko książce ks. Zaleskiego i jemu samemu", jak i wypowiedzi metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza dla włoskiej prasy m.in. na temat tego, że sprawa księży-agentów w Polsce "została rozmyślnie wywołana" w celu powstrzymania kanonizacji Jana Pawła II i że "za tym wszystkim stoi Szatan".
Kilka dni temu ponad 500 duchownych z diecezji rzeszowskiej w liście otwartym napisało, że publikacja ks. Isakowicza-Zaleskiego "stała się krzywdzącym oskarżeniem" pod adresem biskupa rzeszowskiego Kazimierza Górnego i zaapelowało, by ks. Zaleski przeprosił "za wyrządzoną biskupowi krzywdę".