Działacze Ruchu Palikota przechodzą do SLD
Około 40 działaczy Ruchu Palikota z regionu pomorskiego przechodzi do SLD. Część z nich poinformowała o tym dziennikarzy na konferencji prasowej w Gdyni. Uczestniczył w niej też poseł Leszek Miller. - Bardzo się z tego cieszymy - mówił podczas konferencji prasowej lider lewicy.
24.03.2012 | aktual.: 24.03.2012 20:21
Była pełnomocnik partii w regionie i b. szefowa okręgu gdańskiego (nr 25) RP, Agnieszka Gądek poinformowała, że w Pomorskiem "na pewno do SLD przechodzi ok. 40 osób, a z partii odeszło ok. 100 osób". - Część przechodzi wprost do sojuszu, a część będzie budowało platformę "Nowoczesne Państwo" - dodała.
Powiedziała, że do SLD przechodzą m.in. Jerzy Tarasiewicz, Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP), Mieczysław Nowak (szef sztabu wyborczego), Artur Grodziski (przewodniczący klubu RP w Chojnicach i Zbigniew Golonko (b. szef klubu w Chojnicach).
- Przechodzimy do SLD, bo jesteśmy ideowcami i nie mogliśmy dalej realizować swoich lewicowych postulatów oraz budować nowoczesnej Polski w ramach struktur Ruchu Palikota - wyjaśniła. - Polityka Janusza (Palikota) polegała na wykorzystaniu naszej energii, a następnie usunięciu członków, którzy chcieliby dalej realizować program wyborczy - dodała.
Leszek Korzeniowski (były wiceprzewodniczący okręgu gdańskiego RP) powiedział, że powodem odejścia z RP było m.in. to, że "RP stał się przybudówką Platformy Obywatelskiej". - Musimy powiedzieć jasno, że Ruch Palikota to "koń trojański", który został wprowadzony w środowisko lewicy po to, aby zastąpić dość drogiego koalicjanta, jakim jest PSL - tłumaczył.
Zwrócił się z apelem do posłów RP, że "jeśli ich serca biją po lewej stronie, to zaprasza ich do współpracy z SLD (...) spotkacie tutaj sojuszników, z którymi można rozmawiać o rozwiązaniach systemowych, a nie o tym, czy zapalić marihuanę w sejmie czy nie".
Sześcioro czołowych działaczy RP w Pomorskiem opuściło w lutym partię w proteście przeciw nieuznaniu przez Zarząd Krajowy partii wyników wyborów zarządu okręgu RP w Gdańsku. Styczniowe wybory zostały unieważnione po tym, jak 17 członków partii zgłosiło skargi dotyczące niepoinformowania o jego terminie.
Poseł RP z Gdańska, Piotr Bauć komentując odejście grupy działaczy powiedział: - niech idą, to jest wolny kraj i każdy ma wybór. Jest przekonany, że "to nie uszczupli i nie zrobi szkody partii w Pomorskiem". Poinformował, że teraz do RP w okręgu gdańskim należy ok. 200 osób i ciągle przybywają nowi członkowie.
Poseł SLD z Gdyni, Leszek Miller powiedział dziennikarzom, że od dłuższego czasu w całym kraju SLD odbiera sygnały, że część działaczy Ruchu Janusza Palikota chce wstępować do Sojuszu. - To jest tendencja ogólnopolska a nie tylko pomorska a my serdecznie witamy każdego - dodał. Spodziewa się, że w najbliższych miesiącach będzie coraz więcej osób przechodzących z RP do SLD.
W marcu w regionie kaliskim około 40 działaczy Ruchu Palikota także zdecydowało o przejściu do SLD.