Dziadek i wnuczka zginęli na przejeździe kolejowym. Nowe informacje

Śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku na przejeździe kolejowym w Chorzelowie, gdzie zginęli dziadek i jego wnuczka, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mielcu - podaje TVN24. Kluczowe są ustalenia dotyczące prędkości szynobusu i zabezpieczenia dowodów.

 Dziadek i wnuczka zginęli na przejeździe kolejowym. Nowe informacje Dziadek i wnuczka zginęli na przejeździe kolejowym. Nowe informacje
Źródło zdjęć: © KPP Mielec
Katarzyna Staszko

Co musisz wiedzieć?

Prokuratura Rejonowa w Mielcu bada okoliczności tragicznego wypadku w Chorzelowie na Podkarpaciu. Na przejeździe zginęli tam 85-letni mężczyzna i jego 11-letnia wnuczka. Sekcje zwłok ofiar mają się odbyć w piątek.

Dramat w Strefie Gazy. Poseł PiS zdecydowanie o działaniach Izraela

Według informacji przekazanych przez Konrada Włoszczynę, szefa mieleckiej prokuratury, szynobus poruszał się z dozwoloną prędkością, która w miejscu wypadku wynosi 120 km/h. Pojazd miał wyhamować dopiero 400 metrów dalej. Prokurator podkreślił, że na przejściu kolejowym po obu stronach zamontowane są barierki, które mają wymusić na pieszych rozejrzenie się przed wejściem na tory. Dodatkowo, około 50 metrów przed przejściem znajduje się zakręt, co mogło wpłynąć na widoczność nadjeżdżającego pociągu.

Regularnie przechodzili w tym miejscu

Śledczy ustalili, że dziadek regularnie odbierał wnuczkę ze szkoły i przechodził z nią przez to przejście. Nie jest jednak jasne, czy w chwili wypadku mężczyzna i dziecko nie zauważyli nadjeżdżającego szynobusu, czy też pojazdu jeszcze nie było widać.

- Na pewno zasięgniemy opinii Komisji Badania Wypadków Kolejowych, wystąpimy o zabezpieczenie danych z rejestratora szynobusa - powiedział w rozmowie z TVN24 Konrad Włoszczyna.

Do wypadku doszło 30 września po godzinie 16. Policję o zdarzeniu powiadomili świadkowie. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczyła ślady i przeprowadziła oględziny.

W pociągu podróżowało 11 pasażerów oraz obsługa - konduktor, maszynista i kierownik. Nikt z nich nie odniósł obrażeń, a obsługa była trzeźwa. Policja zabezpieczyła wszystkie istotne dowody, które mogą pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzenia.

Źródło: TVN24/WP

Wybrane dla Ciebie
Francja i Ukraina podpisały list ws. zakupu 100 samolotów Rafale
Francja i Ukraina podpisały list ws. zakupu 100 samolotów Rafale
Pociąg nagle się zatrzymał. "Coś w nas walnęło"
Pociąg nagle się zatrzymał. "Coś w nas walnęło"
Dywersja na kolei. Fala komentarzy. "Ponownie jesteśmy celem"
Dywersja na kolei. Fala komentarzy. "Ponownie jesteśmy celem"
Potężny atak rakietowy. Rosjanie uderzyli w bloki mieszkalne
Potężny atak rakietowy. Rosjanie uderzyli w bloki mieszkalne
Wojsko reaguje ws. dywersji. Sprawdzi 120 km trakcji kolejowej
Wojsko reaguje ws. dywersji. Sprawdzi 120 km trakcji kolejowej
Co było na skandalicznej aukcji? "Noszą ślady zużycia"
Co było na skandalicznej aukcji? "Noszą ślady zużycia"
Nagłe zatrzymanie pociągu Świnoujście-Rzeszów. Służby podają szczegóły
Nagłe zatrzymanie pociągu Świnoujście-Rzeszów. Służby podają szczegóły
Groził prezydentowi. Zatrzymano 19-latka
Groził prezydentowi. Zatrzymano 19-latka
Incydenty na kolei. Jest reakcja BBN
Incydenty na kolei. Jest reakcja BBN
Mocne słowa Tuska. "Celem było prawdopodobnie wysadzenie pociągu"
Mocne słowa Tuska. "Celem było prawdopodobnie wysadzenie pociągu"
Wojciech Balczun prosi ABW o sprawdzenie. Powód: doniesienia medialne
Wojciech Balczun prosi ABW o sprawdzenie. Powód: doniesienia medialne
Akty dywersji na kolei. Szef MSWiA zabiera głos
Akty dywersji na kolei. Szef MSWiA zabiera głos