Dyrektor więzienia pokochała więźnia i trafiła za kratki
Wicedyrektor więzienia w Neapolu trafiła za
kratki pod zarzutem korupcji i umożliwiania mafiosom wyjście na
wolność na podstawie fałszywych zaświadczeń lekarskich.
Informujący o sprawie dziennik "Corriere della Sera" zwraca
uwagę na romantyczny aspekt historii: pani wicedyrektor zakochała
się w jednym z więźniów.
22.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 12:26
Aresztowana 39-letnia funkcjonariuszka służby więziennej pełniła w chwili zatrzymania funkcję wicedyrektora cieszącego się ponurą sławą zakładu karnego Poggioreale w Neapolu, w którym osadzonych jest wielu członków kamorry.
Wicedyrektor postawiono zarzuty dotyczą zaś roku 2004, gdy była zastępcą dyrektora więzienia w Santa Maria Capua Vetere w prowincji Caserta na południu.
Śledztwo ujawniło sieć powiązań korupcyjnych, w wyniku których na wolność wychodzili groźni mafiosi, między innymi na podstawie wystawianych w zamian za łapówki zaświadczeń o złym stanie zdrowia. Skorumpowani lekarze załatwiali także więźniom narkotyki, które były przemycane do cel.
Łapówki, jakie otrzymywała od mafii służba więzienna i lekarze były rozmaite: telewizor plazmowy, telefony komórkowe, samochody, a nawet występy zespołów muzycznych na weselach.
Wicedyrektor więzienia postawiono zarzut przyjęcia od bossa jednego z groźnych klanów kamorry pożyczki w wysokości 25 tysięcy euro. W zamian za nią załatwiła mu zwolnienie z więzienia.
Pożyczka zaś przeznaczona była dla innego więźnia - podopiecznego pani wicedyrektor, w którym się ona zakochała i którego następnie poślubiła.
Razem z wicedyrektor aresztowano w tych dniach dwóch funkcjonariuszy służby więziennej i trzech lekarzy.
Sylwia Wysocka